Thomas Tuchel dawał wyraźnie do zrozumienia, że jego drużynie brakuje nie tylko środkowego napastnika, ale i klasycznego defensywnego pomocnika.
Sternicy klubu po sprowadzeniu Harry’ego Kane’a starali się wzmocnić środek pola, jednak bezskutecznie.
Wytypowany João Palhinha doszedł do porozumienia z Niemcami, przeszedł testy medyczne. Ba, nawet uczestniczył w sesji zdjęciowej na potrzeby wypuszczenia oficjalnemu komunikatu.
Ostatecznie zrezygnowany Portugalczyk wrócił na Wyspy Brytyjskie.
Jak informuje Fabrizio Romano, zabrakło jednego, aby Fulham dało „zielone światło”. Na przeprowadzkę musiał zgodzić się Scott McTominay.
W Manchesterze United panuje ścisk w środku pola, dlatego klub oddałby go bez większego problemu. Problem w tym, że londyńczykom nie udało się wypracować porozumienia z graczem.
Okno transferowe w Niemczech zamknęło się o godzinie 18:00. Tuchel pozostał bez pożądanej szóstki.
Palhinha podczas sezonu 2022/2023 zbierał znakomite recenzje. Wówczas w 40 występach zdobył cztery bramki. Uprzednio zdobywał on doświadczenie w ojczyźnie.