Dlatego Marek Papszun zrezygnował z Leonardo Rochy. „Tego mu zabrakło”

2025-09-15 08:04:39; Aktualizacja: 2 godziny temu
Dlatego Marek Papszun zrezygnował z Leonardo Rochy. „Tego mu zabrakło” Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Raków Częstochowa [YouTube]

Leonardo Rocha pożegnał się po trudnych chwilach z Rakowem Częstochowa i trafił na wypożyczenie do Zagłębia Lubin. Marek Papszun na konferencji poprzedzającej starcie z Górnikiem Zabrze wyjaśnił, dlaczego zrezygnował z Portugalczyka.

Leonardo Rocha trafiał na Limanowskiego w towarzystwie wielkich oczekiwań. Raków wygrał walkę o napastnika, który jesienią zdobył jedenaście bramek w Ekstraklasie. Wówczas nie brakowało chętnych na jego usługi. 

Już początki Portugalczyka w Częstochowie wskazywały na to, że nie będzie mu łatwo. Na wiosnę rozegrał pod wodzą Marka Papszuna niespełna 190 minut. Start nowych rozgrywek nie zwiastował żadnej poprawy.

28-latek w Deadline Day dołączył w ramach wypożyczenia z opcją wykupu do Zagłębia Lubin. Po zakontraktowaniu przez Raków Imada Rondicia stało się jasne, że nie ma dla niego miejsca. 

Razem z Rochą w szeregi „Miedziowych” wstąpił także Jesús Díaz.

Marek Papszun na konferencji poprzedzającej poniedziałkowe starcie z Górnikiem Zabrze opowiedział nieco więcej o powodach rozstania z portugalskim snajperem.

- Najprościej powiedzieć, że zabrakło skuteczności. Skuteczność nie była na wysokim poziomie. Tak skuteczność działań, nie tylko finalna. Inne elementy, jeśli chodzi o ocenę. Decyzje zapadły takie, że ci zawodnicy odchodzą. Oczywiście, po wpłynięciu propozycji za nich. Jeśli tak by nie było, to by zostali, byliby do rywalizacji w drużynie. Nikt ich nie skreślił, ale nie graliby w europejskich pucharach. Dla mnie to oczywiste i zrozumiałe. Mogli zostać, wzmocnić rywalizację. Z ich perspektywy mogło to być trudne, bo mogliby otrzymać mało szans - wyjaśnił szkoleniowiec „Medalików”.

Rocha zanotował pod Jasną Górą 24 mecze, dwa trafienia i trzy asysty.