Dlatego Śląsk Wrocław może pozbyć się go zimą. W tle bardzo duże pieniądze

2024-12-19 09:05:11; Aktualizacja: 2 godziny temu
Dlatego Śląsk Wrocław może pozbyć się go zimą. W tle bardzo duże pieniądze Fot. Irek Wnuk / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Piotr Janas [Gazeta Wrocławska]

Niewykluczone, że zimą ze Śląska Wrocław odejdzie Jakub Świerczok. Napastnik nie spełnia pokładanych w nim nadziei, a jego kontrakt jest skonstruowany w taki sposób, że za jakiś czas mógłby stać się jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w drużynie - przekazał Piotr Janas z „Gazety Wrocławskiej”. Obecnie jego pensja nie jest zbyt wysoka, ale klub nie jest przekonany czy opłaca się ryzykować.

Jakub Świerczok we wrześniu podpisał kontrakt ze Śląskiem Wrocław, wiążąc się z urzędującym wicemistrzem Polski do 30 czerwca 2025 roku. Obie strony zawarły wówczas w dokumencie pewien zapis, który umożliwiał zawodnikowi odblokowanie wyższej pensji za sprawą osiąganych na boisku wyników.

Od tamtego momentu były gracz Zagłębia Lubin zanotował dziesięć występów, które zwieńczył tylko jednym golem. Zimową przerwę razem z kolegami spędzi na ostatniej pozycji w ligowej tabeli.

Fatalne położenie Śląska sprawia, że potrzebne są zmiany. Będą one dotyczyły ławki trenerskiej, na której niebawem zasiądzie nowy szkoleniowiec, a także kadry zespołu, która zostanie odświeżona. Zdaniem Piotra Janasa z „Gazety Wrocławskiej” z klubu może odejść pięciu zawodników. W gronie tym znajduje się także Świerczok.

Dziennikarz przekazał, że aktualnie napastnik jest jednym z najmniej zarabiających zawodników, lecz aktywowanie wspomnianych wyżej klauzul związanych z rozegraniem określonej liczby minut oraz zdobyciem kilku bramek sprawiłoby, że jego pensja gigantycznie wzrośnie. Klub nie jest pewien, czy takie rozwiązanie mu się opłaci, stąd też możliwe rozstanie już zimą.

Trzeba jednak dodać, że w przypadku Świerczoka nic nie jest jeszcze przesądzone. Istnieje prawdopodobieństwo, że atakujący zostanie w klubie na dłużej i otrzyma szansę, by odblokować swój strzelecki licznik. Wtedy jednak potencjalna zwyżka formy będzie oczywiście równoznaczna ze znaczącym wzrostem jego wynagrodzenia.