Do trzech razy sztuka? Nie w przypadku Thiago Motty. Trzy odrzucone oferty

Thiago Motta, mimo braku przynależności klubowej, pozostaje na kontrakcie w Juventusu. Szkoleniowiec w ostatnim czasie odrzucił dwie propozycje pracy, a nic nie zapowiada tego, aby miał poprowadzić również Real Sociedad - informuje Nicolò Schira.

Włoch tuż po zakończeniu kariery piłkarskiej zasłynął z rewolucyjnego pomysłu. Początkujący strateg zaproponował grę w ustawieniu 2-7-2 z bramkarzem operującym w fazie ataku między dwoma środkowymi obrońcami a pomocnikami.

43-latek jak dotąd mógł się wykazać w Paris Saint-Germain U-19, Genoi, Spezii Calcio, Bologny oraz Juventusie.

Turyńczycy podziękowali mu za współpracę w marcu, ale wciąż pozostaje on na ich „garnuszku”.

Popularne

Previous

Mateusz Borek namawia Wisłę Kraków na ten transfer. Rozmawiał już z Jarosławem Królewskim

A jednak. Gonçalo Feio zdecydowany

POTWIERDZONE: Rafał Gikiewicz zaoferował się klubowi z I ligi

To będzie nowy klub Aleksandara Vukovicia w Ekstraklasie?! Robi się gorąco

Odrzucił Legię Warszawa, a teraz odrzucili jego. Jest cały czas bez klubu

Legia Warszawa wróci zaraz po tego trenera? To realny scenariusz

Robert Lewandowski marzeniem 19-krotnego mistrza kraju. To byłby hit transferowy

Lech Poznań musiałby za niego zapłacić ponad pięć milionów euro. Kibice nie chcą go w składzie

Next

To efekt umowy ważnej do 30 czerwca 2027 roku. W jej ramach inkasuje 3,5 miliona za dwanaście miesięcy.

Thiago Motta zbytnio nie śpieszy się z powrotem na ławkę trenerską.

Jak informuje Nicolò Schira, dwukrotny triumfator Ligi Mistrzów zdążył podziękować za oferty Bayerowi Leverkusen oraz AS Monaco.

W przypadku Niemców chodzi o okres, gdy zwolniony został Erik ten Hag. Jego miejsce zajął wtedy Kasper Hjulmand. Posada w Księstwie Monako dopiero co została obsadzona Sébastienem Pocognolim.

Motta na brak zainteresowania ciągle nie narzeka. Niedawno pojawiły się wieści o zakusach ze strony Realu Sociedad.

Do trzech razy sztuka? Według Schiry nic takiego się nie wydarzy. Strateg czeka na coś lepszego.

***

Ponad 500 dni bez ani jednego meczu. Co dalej z Arkadiuszem Milikiem?