Donny van de Beek zaoferował się gigantowi

Niechciany w Manchesterze United Donny van de Beek intensywnie szuka wyjścia awaryjnego. Swoje usługi zaoferował FC Barcelonie – podaje kataloński „Sport”.

Nie od dziś wiadomo, że Barcelona pozostawia otwartą furtkę na sprowadzenie zastępcy dla Gaviego, który nie zagra do końca tego sezonu wskutek zerwania więzadeł krzyżowych podczas listopadowej przerwy na reprezentacje.

To wielki cios dla Xaviego, który eksplorował 19-latka na każdym kroku, także w najważniejszych meczach o stawkę.

Sytuacja ekonomiczna w klubie wciąż jest mocno ograniczona, ale zimą przyjmie on z otwartymi ramionami nowy nabytek, który na wiosnę wspomoże drużynę w walce o najważniejsze cele na wszystkich frontach: Puchar Europy, mistrzostwo i Puchar Hiszpanii.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Na stole przewija się wiele kandydatur, a jedną z nich podrzucił Donny van de Beek.

Od momentu wyprowadzki z Ajaksu Amsterdam na początku września 2020 roku kariera 19-krotnego reprezentanta Holandii zaczęła intensywnie pikować. W Manchesterze United nigdy nie odegrał istotnej roli. Nie pomogło też wypożyczenie do Evertonu, gdzie miał odbić się od dna.

26-latek nie musi polegać wyłącznie na Barçie. Jego profilowi od pół roku przygląda się też Juventus, który rozważa złożenie oferty półrocznego wypożyczenia z opcją wykupu, wierząc w odrodzenie.

Sprowadzony na Old Trafford za prawie 40 milionów euro Van De Beek w bieżącej kampanii tylko dwa razy podniósł się z ławki – na boisku spędził kilka minut w Premier League i ponad 20 w Pucharze Ligi Angielskiej.

Jego kontrakt z obecnym pracodawcą wygasa w czerwcu 2025 roku z możliwością przedłużenia na następne dwanaście miesięcy.