„Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski

2024-05-02 19:14:52; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
„Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Fot. Polsat Sport Premium 1
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Szymon Janczyk [Twitter]

Wisła Kraków pokonała Pogoń Szczecin w finale Pucharu Polski 2:1. Na murawie nie brakowało emocji. Na pewien szczegół dotyczący wyrównującego gola dla „Białej Gwiazdy” zwrócił uwagę Szymon Janczyk.

Pogoń Szczecin była o krok od upragnionego zwycięstwa w Pucharze Polski. Gola dla „Dumy Pomorza” strzelił Efthymios Koulouris. Niestety dla szczecinian w samej końcówce doliczonego czasu gry drugiej połowy wyrównał Eneko Satrústegui. Wisła Kraków zdobyła drugą bramkę na początku dogrywki. Jej autorem był Ángel Rodado, który wykorzystał fatalny błąd Léo Borgesa.

Na istotny szczegół dotyczący pierwszego gola dla krakowian zwrócił uwagę Szymon Janczyk z Weszlo.com. Cała akcja zaczęła się od dalekiego dogrania Antona Czyczkana z rzutu wolnego z własnej połowy.

„Będzie gorąco wokół bramki na 1:1 dla Wisły Kraków. Cały sztab Pogoni Szczecin przed rzutem wolnym wskazywał, że Anton Czyczkan przesunął piłkę.

Faktycznie - faul był na czwartym »pasie« od środka, wolny na drugim. Dobre 10 metrów, dzięki czemu padł gol. Duży błąd sędziów” - ocenił dziennikarz na Twitterze.

„Duży błąd to nieprawidłowy karny, a nie przesunięcie piłki o 10 metrów na własnej połowie. Konsekwencje duże prędzej, bo Pogoń się wygłupiła, a nie duży błąd” - napisał w kontrze Jakub Seweryn ze Sport.pl.

„Duży błąd to każda sytuacja, która wymknęła się spod kontroli i zakończyła golem czy kartką” - odparł Janczyk.

Czwartkowy triumf jest dla Wisły piątym w historii w PP. Po raz ostatni zrobiła to w 2003 roku.