Dwa miliony euro za gracza z Ekstraklasy? „Z pocałowaniem ręki”

2025-07-12 13:36:22; Aktualizacja: 2 dni temu
Dwa miliony euro za gracza z Ekstraklasy? „Z pocałowaniem ręki” Fot. Tomasz Folta / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Filip Trokielewicz [X]

Od dłuższego czasu Tomasz Pieńko jest łączony z opuszczeniem Zagłębia Lubin. Gdy wydawało się, że transfer do Lecha Poznań jest dość blisko realizacji, to temat ucichł. Jak donosi Filip Trokielewicz, zarząd „Miedziowych” może znacznie obniżyć swoje oczekiwania za 21-latka.

Na początku lipca pojawiły się wieści, że negocjacje Lecha Poznań w sprawie transferu młodzieżowego reprezentanta Polski posuwają się do przodu. Wówczas wydawało się, że szanse na głośny ruch w ramach ligi są naprawdę duże.

Później pojawił się jeszcze temat Rakowa Częstochowa, który miał zaproponować dwa miliony euro i kartę zawodniczą Leonardo Rochy. 

Cała sprawa ucichła - znowu. Saga związana z transferem Pieńki trwa już naprawdę długo. Nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie nastąpił jej finał.

Czas działa na niekorzyść Zagłębia. Umowa 21-latka wygasa pod koniec czerwca przyszłego roku. Naturalnie wpływa to na wycenę i pozycję negocjacyjną. Nie dziwi więc to, że klub zaczyna obniżać swoje oczekiwania. W związku z tym kwota dwóch milionów euro wydaje się coraz mniej prawdopodobna.

„W tym momencie oczekiwania Zagłębia poleciały tak na łeb, na szyję, że dwa miliony byłyby przyjęte z pocałowaniem ręki, a pewnie nawet mniej” - napisał na platformie X Filip Trokielewicz.

Pieńko zanotował dotychczas w barwach „Miedziowych” 111 występów, dwanaście bramek i pięć asyst.