Dwie opcje Jamesa Milnera

Przyszłość Jamesa Milnera nadal stoi pod znakiem zapytania.

29-latkowi wraz z końcem czerwca wygasa dotychczasowa umowa z Manchesterem City i wydaje się, że nie zostanie przedłużona. Wobec tego zainteresowanie Anglikiem wykazują m.in. Liverpool oraz Arsenal, który chcą wzmocnić skład przed nowymi rozgrywkami. Wątpliwe wydaje się renegocjowanie kontraktu z "The Citizens", bowiem Milner jest niezadowolony ze swojego statusu w klubie. Chce grać jak najwięcej na swojej ulubionej pozycji środkowego pomocnika, jednak menedżer Manuel Pellegrini nie może mu tego zagwarantować.

Mimo to Chilijczyk twierdzi, że przyszłość tego zawodnika nadal nie jest ustalona i nadal wierzy, że doświadczony piłkarz zostanie na Etihad Stadium:

- Myślę, że jedynym zawodnikiem, który nas pożegna jest Frank Lampard. Dla Yaya Toure ten sezon był bardzo trudny, w końcowej fazie brakowało mu sił, przez co w ostatnim spotkaniu został zmieniony. W bieżących rozgrywkach miał trochę problemów mięśniowych i przez to nie był w optymalnej formie. Milner także zakończył mecz z Southampton z urazem - zaczął.

- Jeżeli o nich chodzi, to zobaczymy co się wydarzy. To zresztą dotyczy reszty zespołu. James powiedział, że wstrzyma się z podjęciem decyzji do końca sezonu. Jest niezwykle ważnym elementem naszej drużyny, bardzo nam pomógł w tej kampanii. Musi zdecydować co jest dla niego najlepszym rozwiązaniem - zakończył Pellegrini.