Dyrektor sportowy Piasta Gliwice broni nieoczywistego transferu
2025-07-15 14:58:20; Aktualizacja: 6 godzin temu
Piast Gliwice ściągnął do siebie Filipa Borowskiego, który w poprzednim sezonie w Ruchu Chorzów głównie grzał ławkę rezerwowych. Na temat tego transferu w rozmowie z portalem Weszlo.com wypowiedział się dyrektor sportowy klubu, Łukasz Piworowicz.
Szeregi Piasta Gliwice tego lata zasiliło czterech zawodników. I tak jak sprowadzenie Adriána Dalmau (dziesięć bramek w Ekstraklasie w poprzednim sezonie), Quentina Boisgarda (80 występów w Ligue 1 na koncie) oraz Emy Twumasiego (103 spotkania w MLS w CV) na papierze wyglądają naprawdę obiecująco, tak transfer Filipa Borowskiego z Lecha Poznań raczej może nieco dziwić.
21-letni prawy obrońca co prawda w sezonie 2023/2024 zaliczył 24 występy w Ekstraklasie jako zawodnik Warty Poznań, jednak uzbierał w nich niecałe tysiąc minut, a w poprzedniej kampanii był jedynie rezerwowym w I-ligowym Ruchu Chorzów - barwy „Niebieskich” reprezentował w 18 spotkaniach, co przełożyło się na zaledwie 677 minut spędzonych na murawie.
Dlaczego Piast zdecydował się go sprowadzić? To w rozmowie z portalem Weszlo.com wyjaśnił dyrektor sportowy klubu, Łukasz Piworowicz.Popularne
- Jeśli chcemy mieć u siebie także Polaków, musimy sobie ich wychować albo odbudować. Nie ma dziś innej możliwości, bo nie wyłożymy takich kwot jak 10 czy 12 innych klubów z ligowej stawki. A chcemy mieć Polaków - rozpoczął działacz.
- Filip znajduje się trudniejszym momencie kariery, rok temu została podjęta zła decyzja przy wyborze klubu i trochę się zatrzymał. Trafił do Ruchu, w którym na jego pozycji był doświadczony Martin Konczkowski i w sumie trudno mieć do niego pretensje, że nie wygrał rywalizacji z kimś, kto w jakimś stopniu jest już tam legendą. Jednocześnie mówimy o chłopaku, który ma swoje atuty – deficyty oczywiście także – i zobaczymy. Ci zawodnicy muszą próbować walczyć o swoje miejsce, a my chcemy być dla nich platformą do dalszego rozwoju. Na tę chwilę nikt cudów od Filipa nie oczekuje. Liczymy jednak, że mocno powalczy, mając drugie podejście do Ekstraklasy - stwierdził dyrektor sportowy Piasta.