Działacz Rakowa Częstochowa przejechał się po Zagłębiu Lubin. „Czuję się skrzywdzony, że musiałem to oglądać”
2025-04-01 11:07:05; Aktualizacja: 1 dzień temu
Raków Częstochowa pokonał Zagłębie Lubin. Styl gry zespołu Leszka Ojrzyńskiego pozostawił mnóstwo do życzenia. Na Kanale Sportowym grę postawę poniedziałkowego rywala skomentował Wojciech Cygan.
Raków Częstochowa pokonał w 26. kolejce Zagłębie Lubin. Mimo znacznej przewagi musiał się naprawdę sporo natrudzić, by wyjść na prowadzenie. Dopiero w 77. minucie trafił do siatki, a potem w 93. ustalił końcowy wynik na 2:0.
Rywal „Medalików” całkowicie zrezygnował z grania w piłkę. Na przestrzeni ponad 90 minut nie dobił do 20 procent posiadania piłki, wymieniając zaledwie 74 celne podania. Więcej wykonał sam Fran Tudor.
O komentarz w sprawie poniedziałkowej rywalizacji został poproszony Wojciech Cygan.Popularne
- Cenię i lubię trenera Leszka Ojrzyńskiego. Natomiast ja też czuję się skrzywdzony, że musiałem to oglądać. Jak zobaczyłem statystyki, a potem informację, że Fran Tudor wykonał więcej podań niż cały zespół Zagłębia to... Nie wiem, czy to jest ten kierunek, który powinniśmy obrać, jeśli chodzi o kierunek polskiej piłki - powiedział w Kanale Sportowym przewodniczący rady nadzorczej lidera Ekstraklasy.
Opiekun Zagłębia miał po ostatnim gwizdku duże pretensje odnośnie decyzji sędziowskich. Na konferencji stwierdził, że jego zespół został kolejny raz pokrzywdzony.
- Jeśli piłka była w ruchu, to trzeba egzekwować przepisy. Nie przegraliśmy przez błędy sędziego, ale musieliśmy zmienić pewne rzeczy. Można dyskutować o karnych czy zagraniach ręką, ale szanujmy się - Zagłębie po raz szósty zostało skrzywdzone, a to wyraźnie utrudnia nam zadanie - zapewniał 52-latek.
Obydwa zespoły znajdują się w zupełnie innym położeniu. Raków po świetnej serii przewodzi w ligowej tabeli, Zagłębie natomiast spada na samo dno. Aktualnie mniej punktów ma na koncie jedynie Śląsk Wrocław.