Dziennikarz wysyła go do trzeciej ligi. Lech Poznań przestrzelił z tym transferem
2024-12-07 13:15:37; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Lech Poznań latem pozyskał kilku zawodników, a wśród nich był Bryan Fiabema. Norweg, jak na razie spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań, a na jego temat wypowiedział się w programie „Pogadajmy o piłce” Dawid Dobrasz.
Lech Poznań mierzył się w piątkowy wieczór z Górnikiem Zabrze w ramach Ekstraklasy. Przed tym starciem było jasne, że Niels Frederiksen będzie musiał borykać się z niemałymi kłopotami kadrowymi. Ze względu na problemy zdrowotne z gry wyłączni byli między innymi Alex Douglas czy Bartosz Salamon.
W kadrze znalazł się więc 33-letni Maciej Wichtowski, dla którego pojawiła się okazja, by zadebiutować na najwyższym szczeblu. Ostatecznie jednak Duńczyk nie skorzystał z jego usług.
Swoją szansę otrzymał natomiast krytykowany ostatnio mocno Bryan Fiabema. Norweg spisał się poniżej oczekiwań, a na jego temat wypowiedział się w programie „Pogadajmy o piłce” Dawid Dobrasz.Popularne
- Czego właściwie się po nim spodziewano w klubie? Skoro masz 10 złotych na obiad, to jakie możesz mieć oczekiwania? Fiabema przychodził jako trzeci napastnik. Miał grać ogony, a tu nagle jest pierwszy czy drugi do wejścia w trudnej sytuacji. To, co zagrał z Górnikie...
- Mamy trzecią ligę, tam mógłby przez miesiąc pokazać, co potrafi. Słyszę, że ma duży potencjał motoryczny, ale panowie, to nie jest bieganie. To samo można powiedzieć o Żukowskim czy Puchaczu. Fiabema musi wrzucić w pełnym biegu i tu jest kłopot. Nie potrafi wygrać pojedynku czy dośrodkować. Jak coś z niego będzie, to Niels zostanie wizjonerem - powiedział.
21-latek rozegrał w tym sezonie 18 meczów i w nich ma jedną asystę.