Dolnośląskie derby pomiędzy Miedzią Legnica a Śląskiem Wrocław rozpoczęły się o 12:30. Kibice zgromadzeni na trybunach stadionu „Miedzianki”, a także śledzący spotkanie przed telewizorami, zobaczyli tylko jedną bramkę. Pod koniec pierwszej połowy gola na wagę trzech punktów dla gospodarzy strzelił Chuca.
Już po zakończeniu meczu o nietypowym znalezisku poinformował kierownik ds. organizacyjnych Miedzi Krzysztof Piotrowski.
„Dziś na meczu Miedź Legnica - Śląsk Wrocław znaleziono podsłuch, ile jeszcze znajdziemy? W jakim celu i do kogoś należy można się domyśleć” - napisał na Twitterze, dodając, że przedmiot znaleziono w biurze pracowników Miedzi.
Póki co nie wiadomo, kto faktycznie zamontował podsłuch.
Mimo zwycięstwa ze Śląskiem legniczanie dalej zajmują ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Na ich koncie jest dziewięć punktów. Do bezpiecznej lokaty tracą pięć „oczek”.
Dziś na meczu @MiedzLegnica -@SlaskWroclawPl znaleziono podsłuch, ile jeszcze znajdziemy? W jakim celu i do kogoś należy można się domyśleć pic.twitter.com/dNQi3CSRUT
— Krzysztof Piotrowski (@tylkomiedz) November 6, 2022
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
