Ekstraklasa: Przełom w negocjacjach na transmitowanie rozgrywek. Wstępna umowa podpisana!

Przedstawiciele Ekstraklasy porozumieli się z Canal+ w kwestii transmitowania rozgrywek o mistrzostwo Polski na antenach prywatnej stacji w latach 2023-2027. Doszło nawet do podpisania wstępnej umowy - donosi Maciej Wąsowski z Weszlo.com.

Przed rozpoczęciem oficjalnej przetargu na transmisję meczów najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce spekulowano, że Canal+ może na tym polu napotkać poważnego konkurenta w postaci Viaplay.

Firma ze Skandynawii nie stanęła ostatecznie do walki o zgarnięcie praw do pokazywania Ekstraklasy i w efekcie jedyną propozycję ich nabycia przedstawił prywatny podmiot, który nieprzerwanie pokazuje spotkania o mistrzostwo Polski od połowy lat 90-tych i od 2000 roku jako jej główny nadawca, z wyjątkiem lat 2008-2011, kiedy to większość spotkań przypadło Orange Sport.

W tej sytuacji należało przypuszczać, że ogłoszenie przedłużenia współpracy z Canal+ wydaje się formalnością.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Kluby uczestniczące w zmaganiach nie były jednak zadowolone z przedstawionych warunków i w efekcie mogło nawet nie dojść do zawarcia nowego porozumienia.

W toku prowadzonych rozmów udało się jednak wszystkim stronom dogadać i teraz Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Ekstraklasy powinno w poniedziałek 3 października zatwierdzić umowę, której wstępne warunki zostały podpisane ze względu na to, że 30 września doszłoby do wygaśnięcia propozycji przedstawionej przez Canal+.

Zgodnie z wystosowaną ofertą drużyny z najwyższej klasy otrzymają do podziału kolejno 270, 280, 290 oraz 300 milionów złotych od sezonu 2023/2024 do 2026/2027 - po dziesięć milionów złotych więcej za każde rozgrywki.

Ponadto na konto polski klubów trafi też do podziału suma ze sprzedaży sublicencji, która w opinii Macieja Wąsowskiego przyczyniła się do zamknięcia sprawy sprzedaży praw na wspomniany okres.

Canal+ zgodził się przekazać środki do wspólnej puli drużyn, jeżeli dany podmiot kupi ją za określoną kwotę. Chodzi zapewne o minimum 50 milionów złotych. Wszystko powyżej tej sumy dostaną drużyny z polskiej elity.

Na razie trudno wyrokować, czy Telewizja Polska będzie zainteresowania utrzymaniem przywileju do pokazywania jednego wybranego meczu w otwartym paśmie, bo mówi się też o tym, że chrapkę na przejęcie tego spotkania ma Polsat.