Eran Zahavi trafił do aresztu. Policjanci wyprowadzili go z domu w kajdankach
2020-09-11 20:18:00; Aktualizacja: 4 lata temuDzisiaj w godzinach popołudniowych Eran Zahavi trafił do policyjnego aresztu. Wszystko przez huczną imprezę, która zaniepokoiła sąsiadów gwiazdy reprezentacji Izraela.
Przed tygodniem 33-latek zdobył bramkę wyrównującą w meczu Izraela ze Szkocją. Kilka dni temu cofnięty napastnik na listę strzelców wpisać się już nie zdołał (w starciu ze Słowacją), ale to nie przeszkodziło mu w zorganizowaniu imprezy w okolicach basenu na terenie jego posiadłości.
Kiedy uczestnicy biesiady świętowali w najlepsze, policja otrzymała kilka skarg od sąsiadów i postanowiła interweniować. Gracz odmówił współpracy ze stróżami prawa, oświadczając w pewnej chwili, że doskonale wiedzą, kim jest. Nie wpuścił ich do mieszkania, a ponadto obraził.
W konsekwencji, jak poinformowała policja w Tel Awiwie, Eran Zahavi został wyprowadzony w kajdankach i odwieziony do aresztu. Na wolność wypuszczono go po kilku godzinach, w czym wielce pomocna była praca wykonana przez jego prawnika, który nie tylko nazywa akcję funkcjonariuszy nieudolną, ale i postanowił zaskarżyć ich działania. Popularne
Jak informuje Sport1, zawodnik Guangzhou R&F podczas wspomnianej interwencji robił wszystko, aby nie dopuścić do skonfiskowania sprzętu nagłaśniającego, który znajdował się na jego posesji.
Zahavi to niewątpliwie gwiazda reprezentacji Izraela, której trykot przywdziewał 54 razy, notując 20 trafień i osiem asyst. Od 2016 roku na co dzień występuje on w Chinach, przywdziewając opaskę kapitańską drużyny z Kantonu. Jego dorobek w klubie to 117 występów okraszonych 103 golami oraz 31 kluczowymi podaniami.
Nie tak dawno atakujący został połączony z Fenerbahçe i miał nawet wyrazić wstępne zainteresowanie transferem. Nie wiadomo jednak, czy wspomniany incydent nie wpłynie na ewentualne fiasko przeprowadzki nad Bosfor.