Eriksson chce Lamparda w Chinach

2014-06-08 15:10:53; Aktualizacja: 10 lat temu
Eriksson chce Lamparda w Chinach Fot. Transfery.info
Źródło: Daily Mail

Sven-Göran Eriksson, trener chińskiego Guangzhou R&F FC, chciałby ściągnąć do siebie Franka Lamparda.

Szwedzki szkoleniowiec polecił angielskiego zawodnika władzom klubu, ponieważ według niego taki transfer byłby wielkim hitem w „Państwie Środka”. Lampard po 30 czerwca zostanie wolnym zawodnikiem, więc nie będzie trzeba płacić za niego żadnej sumy odstępnego, ale problem stanowi jego bardzo wysoka tygodniówka. Do tej pory w Chelsea otrzymywał co siedem dni przelew w wysokości 150 tysięcy funtów, a to może być za wysoka suma dla chińskiej drużyny.

- Zaproponowałem klubowi, żeby wziąć do nas Franka Lamparda. On będzie wielki w Chinach, to prawdziwy człowiek piłki, bardzo dumny i mądry. Dlatego, jeśli zdecyduje się zagrać u nas jeszcze rok lub dwa, to nie uzna tego za wakacje. Ilu pomocników na świecie strzeliło więcej goli niż Lampard? On nadal dużo biega, nadal strzela bramki. Jest niesamowity i doskonale byłoby mieć go u siebie. Rozmawiałem w tej sprawie z agentami i wiem, że potrzebne do tej transakcji są niebagatelne pieniądze, więc nie wiem, czy do niej dojdzie – wyjaśnia Eriksson.

Panowie znają się doskonale z czasów, kiedy 66-letni szkoleniowiec prowadził reprezentację Anglii i współpracowali ze sobą podczas Euro 2004 oraz Mundialu 2006. Teraz Szwed posiada w Guangzhou  jedno wolne miejsce dla zawodnika spoza Chin i być może zdecyduje się postawić na 35-letniego wychowanka West Hamu. Obecnie klub z Kantonu zajmuje trzecie miejsce w lidze i bardzo prawdopodobne, że zakwalifikuje się do Azjatyckiej Ligi Mistrzów.

Lampard ostateczne decyzje na temat swojej przyszłości klubowej ma podjąć po Mistrzostwach Świata w Brazylii, gdzie będzie wicekapitanem  „Synów Albionu”. Nie jest tajemnicą, że Anglik ma wiele ofert, a najgłośniej mówi się o tej z New York City. Klub ten przejęli właściciele Manchesteru City i od razu rozpoczęli ekspansję transferową, kontraktując na początek Davida Villę.