Erling Braut Haaland odejdzie z Manchesteru City?! Norweg zaniepokojony aktualną sytuacją

Erling Braut Haaland przygląda się uważnie rozwojowi wydarzeń wokół Manchesteru City po pojawieniu się ostatnich oskarżeń. W przypadku ich potwierdzenia reprezentant Norwegii nie wyklucza wyrażenia chęci do opuszczenia klubu przy pierwszej okazji - poinformował „AS”.

Ekipa z Etihad Stadium nie potrzebowała zbyt wiele czasu na zbudowanie konkurencyjnego zespołu po trafieniu w ręce inwestorów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Z tego powodu angielski klub był wielokrotnie posądzany o złamanie zasad Finansowego Fair Play, a toczące się różnego rodzaju śledztwa wykazywały wiele nieprawidłowości.

Manchester City wychodził jednak zawsze obronną ręką z całego zamieszania i unikał otrzymania najsurowszych konsekwencji. Teraz ta sytuacja może ulec zmianie po zakończeniu zasadniczej części dochodzenia przez Premier League.

Aktualny mistrz Anglii wyraził zdziwienie jego rezultatami i bez względu na końcowy wynik może zostać zmuszony do wprowadzenia zmian w drużynie, ponieważ tą może opuścić między innymi Pep Guardiola.

Dziennikarze „AS-a” przekonują, że w ślady hiszpańskiego szkoleniowca podążyłby zapewne letni nabytek „The Citizens” - Erling Braut Haaland, gdyby ten rzeczywiście odszedł i na klub nałożono poważne sankcje sportowe oraz administracyjne.

Manchester City dążyłby zapewne do zablokowania takiej możliwości w przypadku pozostania w grze o tytułu na krajowym i międzynarodowym podwórku, ale może mieć związane ręce przez klauzulą odstępnego zapisaną w jego kontrakcie. Fakt jej istnienia potwierdziła agentka snajpera.

- Jestem za wolnością. To moja bitwa. Zawsze powtarzam, że jednym z moich priorytetów jako agenta jest zaoferowanie graczowi czegoś, co nazywam „kluczem do drzwi”. Gdy zawodnik trafia do klubu, robię wszystko, aby stworzyć takie warunki, aby ten klucz znalazł się w jego rękach. A jeśli jutro nie będziesz mógł już być w danej drużynie, bo ci się coś w niej nie podoba, albo źle ci płacą, albo twoja żona chce mieszkać w Paryżu? Cóż, wyjeżdżasz, prawda? Nie lubię, gdy mój zawodnik nie ma swobody decydowania - stwierdziła Rafaela Pimenta w rozmowie z „AS-em”.

W mediach pojawiło się już wiele informacji na temat wysokości sumy widniejącej w umowie reprezentanta Norwegii.

Jedne źródła informują, że obowiązuje ona przez cały okres kontraktu, inne, że dopiero od połowy 2024 roku. Z kolei jej wysokość waha się w przekazach od 150 do 200 milionów euro.

Haaland strzelił do tej pory aż 31 goli w 28 występach dla Manchesteru City. Do tego dorzucił jeszcze trzy asysty.