Kameruńczyk ma za sobą niezwykle bogatą karierę, którą postanowił zakończyć we wrześniu minionego roku. Wtedy to wygasła jego umowa z Qatar SC i nie zdecydował się jej przedłużyć.
Okazuje się jednak, że wkrótce ponownie możemy ujrzeć go na boisku. W hiszpańskich mediach pojawiła się bowiem informacja, że być może wkrótce wróci on do uprawiania piłki zawodowo.
O sprawie poinformował Morris Pagniello, a więc prezes Racinguu Murcia.
- W tej chwili przyznam, że szans na zakontraktowanie go Samuela Eto’o oceniam pół na pół. W przyszłym tygodniu będziemy wiedzieli, czy jesteśmy w stanie przekonać go do naszej wizji. W razie czego, mamy gotowy plan awaryjny - przyznał.
Rozwiał on dodatkowo wątpliwości co do ewentualnego opłacenia kontraktu zawodnika.
- To nie będzie dla nas żaden kłopot. Inaczej byśmy go nie chcieli. Mamy kilku inwestorów z Meksyku i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którzy mogą zabezpieczyć operację - twierdzi.
Ewentualny przyszły pracodawca Kameruńczyka występuje obecnie na czwartym poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii i plasuje się na piątym miejscu w tabeli Tercera Division - Group 13 (B).
Eto’o występował na Półwyspie Iberyjskim przez wiele lat. W 1996 roku zasilił Real Madryt. Później grał jeszcze między innymi dla Mallorki, Espanyolu i FC Barcelony.
To właśnie z ostatnią z tych ekip święcił swoje największe triumfy. Dwukrotnie zdobył z nią Ligę Mistrzów. Ponadto sięgnął po trzy tytuły mistrza Hiszpanii.