EURO 2012: Szowkowski nie pojedzie na EURO

Ukraina nie może się ostatnio opędzić od kłopotów. Nie dość, że ostatnio polityka rzuca cień na zbliżający się turniej, to jeszcze kontuzji nabawił się trzeci z etatowych bramkarzy ekipy Ołega Błochina, Ołeksandr Szowkowski.

Golkiper Dynama Kijów pod koniec kwietnia doznał skomplikowanej kontuzji barki i niezbędna będzie operacja. – Rehabilitacja potrwa około trzech, może czterech miesięcy. Niestety, nie pojadę na EURO – poinformował piłkarz ukraińskie media – To było moje największe marzenie, zagrać w mojej ojczyźnie. Niestety, los chciał inaczej – dodał zasmucony piłkarz.

Dla selekcjonera Ukraińców kontuzja popularnego „Saszo” to spory problem. Już wcześniej kontuzji doznał inny bramkarz kadry, Andrij Dykan. Natomiast trzeci golkiper, Olexandr Rybka został zawieszony za stosowanie niedozwolonych środków na zbicie wagi. Tym samym Błochina czeka prawdziwy ból głowy z bramkarzami. Mówi się, że w takiej sytuacji pierwszym bramkarzem może być golkiper Szachtara Donieck, Andriej Pjatow, który wcześniej nie mógł znaleźć uznania w oczach trenera reprezentacji Ukrainy.

37 – letni Szowkowski ma za sobą 92 spotkania w drużynie narodowej i jest jedną z jej legend. Na mundialu w Niemczech w 2006 r. jako jedyny bramkarz w historii nie został pokonany w serii rzutów karnych. Co więcej, Szowkowski jest prawdziwą legendą kijowskiego Dynama, z którym 12 razy zdobywał mistrzostwo kraju. Jest też najdłużej niepokonanym bramkarzem w historii ukraińskiego futbolu. We wszystkich rozegranych w karierze spotkaniach „Saszo” był niepokonany 282 razy.

- To wielki problem dla Ukrainy, ale też dla samego Ołeksandra. To dobry duch drużyny. Będzie nam brakowało piłkarza z takim doświadczeniem – przyznaje Anatolij Tymoszczuk, reprezentant Ukrainy i zawodnik Bayernu Monachium.