Everton nie zamierza sprzedawać, ale United nie odpuszcza

Według menedżera Evertonu, Roberto Martíneza, "The Toffees" nie mają żadnych powodów, by sprzedać Fellainiego i Bainesa, ale Manchester United i tak zamierza złożyć kolejną ofertę.

Oferta w wysokości 28 milionów funtów za duet została szybko przez Everton odrzucona i uznana jako "obraźliwą" dla klubu z Goodison Park.

Dodatkowo w wywiadzie ze "Sky Sports", Roberto Martínez potwierdził niechęć Evertonu do oddania swoich dwóch najlepszych piłkarzy.

- Jesteśmy w takiej pozycji, że nie musimy sprzedawać. Dokładnie znamy swoją wartość. Jesteśmy bardzo silni finansowo i tak naprawdę nikt z klubu odchodzić nie musi.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Martínez wypowiedział się również o możliwym przejściu do Evertonu, jego byłego podopiecznego z Wigan, Jamesa McCarthy'ego.

- To zrozumiałe, że jestem ogromnym fanem jego talentu, ale żadnej oferty z naszej strony nie było.

Tymczasem według "The Telegraph" David Moyes, menedżer Manchesteru United, jeszcze przed pojedynkiem "Czerwonych Diabłów" z Liverpoolem w niedzielę, zamierza ściągnąć na Old Trafford Marouane'a Fellainiego.

Moyes liczy na to, że Martínez dokona "odpowiedniej rzeczy" i pozwoli 25-letniemu Belgowi, przejść do United. Kwota, jaką zaproponują "Czerwone Diabły" za pomocnika, to 20 milionów funtów.

W przypadku Bainesa, United póki co, nie zamierzają ponawiać swojej oferty, czekając na rozwój sytuacji.