Everton żegna legendę. OFICJALNIE: Leighton Baines zakończył karierę

Everton żegna legendę. OFICJALNIE: Leighton Baines zakończył karierę fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Everton

Leighton Baines zakończył swoją profesjonalną przygodę z futbolem w wieku 35 lat.

Doświadczony obrońca odrzucił propozycję przedłużenia współpracy z Evertonem i po zakończeniu starcia z Bournemouth (1:3) poinformował o przejściu na sportową emeryturę.

Rozczarowania z tego faktu nie ukrywał Carlo Ancelotti, który po fiasku rozmów dotyczących zawarcia nowego kontraktu liczy teraz na to, że Leighton Baines zgodzi się pozostać w klubie w innej roli.

- Myślę, że każdy Evertończyk musi być mu bardzo wdzięczny. Miał tutaj fantastyczną karierę i stanowił też fantastyczny przykład dla wszystkich swoich kolegów z drużyny. Chcielibyśmy zatrzymać go w zespole, ponieważ jego wiedza jest dla nas bardzo ważna, ale w najbliższych dniach sam musi podjąć decyzję. Klub jest otwarty na to, żeby został - powiedział włoski szkoleniowiec.

Anglik rozpoczął swoją profesjonalną przygodę z futbolem w barwach Wigan Athletic i za sprawą regularnej gry w tym zespole zdołał wypromować się na tyle, że Everton postanowił go pozyskać za 7,5 miliona euro w sierpniu 2007 roku.

Wówczas ta suma stanowiła jeden z największych wydatków w historii ekipy z Goodison Park, która na przestrzeni ostatnich trzynastu lat z pewnością nie może żałować pieniędzy zainwestowany w pozyskanie zawodnika, który zapracował sobie na status jednego z czołowych lewych obrońców w Premier League.

Baines wystąpił w sumie w 420 meczach „The Toffees”, z czego 348 z nich zanotował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii, dzięki czemu zajmuje trzecie miejsce na klubowej liście wszech czasów pod względem rozegranych spotkań w krajowej elicie.

35-latek w trakcie swojej pięknej przygody w Evertonie nie zdołał razem z tą drużyną sięgnąć po jakiekolwiek trofeum, ale zdobył dla niej 39 bramek oraz zanotował 67 asyst.

Doświadczony defensor zdołał także zaliczyć 30 występów w reprezentacji Anglii i pojechać z nią na Mistrzostwa Świata w 2014 roku.

Boczny obrońca nie odgrywał w ostatnich dwóch sezonach istotnej roli na boisku w ekipie z Goodison Park i w zakończonych już rozgrywkach pojawił się tylko dziewięciokrotnie na murawie, co okrasił strzeleniem jednego gola w przegranym starciu z Leicester City w ćwierćfinale Pucharu Ligi.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy