Ewa Pajor szczęśliwa z powrotu do reprezentacji. „Cieszę się, że mogę tu być”

Już o 17:45 reprezentacja Polski kobiet zmierzy się towarzysko ze Słowenią. Po długiej przerwie do kadry narodowej powróciła Ewa Pajor. Napastniczka FC Barcelony na konferencji przedmeczowej przyznała, że tęskniła za drużyną.

Snajperka nie grała z orzełkiem na piersi od lipcowego EURO, które dla Polek zakończyło się już po fazie grupowej.

Co prawda „Biało-Czerwone” miały zgrupowanie w październiku, ale wtedy Pajor leczyła kontuzję, której nabawiła się podczas jednego z meczów Barcelony.

Gwiazda „Dumy Katalonii” w tym sezonie notuje fantastyczne liczby. W 10 klubowych występach zanotowała już dziewięć bramek i trzy asysty.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Teraz wreszcie będzie miała okazję zaprezentować swoją klasę w narodowych barwach. O 17:45 Polki zmierzą się ze Słowenią, a napastniczka prawdopodobnie znajdzie się w wyjściowej jedenastce na to spotkanie.

- Przyjeżdżam na kadrę zawsze z tym samym nastawieniem. Jestem zawsze tą samą Ewą, która jeździ na każde zgrupowanie i bardzo się cieszę, bo od Euro nie było mnie na nim i bardzo tęskniłam za tą drużyną, za tą atmosferą. Cieszę się, że mogę tu być - opowiadała uśmiechnięta dziennikarzom na konferencji prasowej.

Starcie ze Słowenią będzie przedostatnim występem „Biało-Czerwonych” w tym roku. Kadra Niny Patalon ma za sobą udane miesiące i historyczny awans na EURO.

Ewa Pajor odgrywa istotną rolę w reprezentacji. Jej obecność nie tylko pomaga na boisku, ale gwarantuje także potrzebny rozgłos, bez którego kobieca piłka nie mogłaby się rozwijać.