Fair play ponad wszystko! Piękny gest piłkarza FC Porto
2024-11-04 15:20:33; Aktualizacja: 8 godzin temuFC Porto pokonało w niedzielę GD Estoril-Praia aż 4:0, jednak więcej niż o samym meczu mówi się o zachowaniu skrzydłowego gospodarzy, Pepê, który pokazał, że zasada fair play cały czas jest obecna w futbolu.
W dzisiejszych czasach nastawionych na konsumpcjonizm i indywidualizm, kiedy w sporcie krążą miliardy dolarów, można mieć obawy, że powoli zanikają wartości fair play. Dla tych, których wiara w to została już trochę utracona, polecam zapoznać się z sytuacją z minionej kolejki ligi portugalskiej, która z pewnością może podnieść na duchu.
W niedzielę FC Porto, które chciało zmniejszyć swoją stratę do przewodzącego tabeli Sportingu, podejmowało u siebie GD Estoril-Praia, czyli ligowego średniaka.
W 23. minucie spotkania, gdy na tablicy wyników widniało 1:0 z kontratakiem ruszył Pepê. Skrzydłowy FC Porto wygrał walkę o pozycję z Pedro Amaralem, jednak obrońca nabawił się przy tym urazu i padł na murawę, pozostawiając Brazylijczyka samego w polu karnym, w dogodnej sytuacji do zdobycia bramki bądź zanotowania asysty. 27-latek z niej jednak nie skorzystał i zatrzymał się z futbolówką, wymuszając na arbitrze zatrzymanie i gry i udzielenie pomocy rywalowi. Gest skrzydłowego początkowo wywołał gwizdy na trybunach, jednak szybko zastąpiła je salwa oklasków, a zachowanie Brazylijczyka docenili też zawodnicy obu zespołów.Popularne
Quand Pepê s’arrête volontairement de jouer car son adversaire direct semble s’être blessé gravement.
— Actu Foot (@ActuFoot_) November 3, 2024
Fair-play. 👏💙
🎥 @sporttvportugal pic.twitter.com/EqTv5o3reK
Ostatecznie FC Porto wygrało to spotkanie 4:0, a jedną z bramek zdobył właśnie Pepê, który bezwzględnie wykorzystał błąd defensywy rywali.
𝐊𝐚𝐭𝐚𝐬𝐭𝐫𝐨𝐟𝐚 𝐰 𝐝𝐞𝐟𝐞𝐧𝐬𝐲𝐰𝐢𝐞… 🫣
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 3, 2024
Pepê wykorzystał kuriozalny błąd obrońcy i podwyższył prowadzenie FC Porto na 2:0. ⚽️
Mecz trwa w Eleven Sports 4. #PortuGOL 🇵🇹 pic.twitter.com/L28bi3xK2V