FC Barcelona chciała go sprowadzić w 2019 roku. Pandemia pokrzyżowała plany
2025-04-09 18:23:08; Aktualizacja: 2 dni temu
W 2019 roku FC Barcelona sprowadziła kilku perspektywicznych graczy. Na jej radarze znalazł się także Karim Adeyemi, lecz z uwagi na wybuch pandemii i zmniejszenie przychodów, klub nie mógł zdecydować się na kolejny wydatek - donosi po latach „Mundo Deportivo”.
Około 2019 roku, gdy szefem działu młodzieżowego w Barcelonie był Patrick Kluivert, „Duma Katalonii” poczyniła kilka inwestycji, ściągając do klubu choćby Pedriego, Ronalda Araújo czy Jeana-Claira Todibo. W orbicie jej zainteresowań znalazł się wówczas również Karim Adeyemi, występujący w ramach transferu czasowego z RB Salzburga do satelickiego FC Liefering.
17-letni wtedy skrzydłowy uchodził już za spory talent, a pod koniec wspomnianego roku „Blaugrana” zwiększyła nacisk na jego obserwację. Podczas wypożyczenia w Liefering piłkarz popisał się 15 bramkami i 12 asystami w 35 spotkaniach.
Na przeszkodzie w złożeniu oferty przez hiszpańskiego giganta stanęła jednak pandemia, a dokładniej spowodowane przez nią straty finansowe.Popularne
Adeyemi w stajni Red Bulla spędził kolejne trzy lata, notując w sumie 33 trafienia i 23 ostatnie podania dla ekipy z Salzburga. Latem 2022 roku, idąc śladami Erlinga Haalanda, przeniósł się do Borussii Dortmund za 30 milionów euro.
W bieżącym sezonie w barwach BVB 23-latek strzelił dziewięć goli i dołożył siedem asyst w 28 starciach. Umowa atakującego obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku, lecz coraz częściej mówi się o potencjalnym transferze z jego udziałem.