FC Barcelona nie była priorytetem Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski trafił ubiegłego lata do FC Barcelony, kończąc swoją udaną przygodę w Bayernie Monachium. Jak się okazuje, to nie „Duma Katalonii” była priorytetem Polaka. Ten początkowo zabiegał o transfer do Realu Madryt.

34-letni napastnik świetnie zaadaptował się w nowym otoczeniu, notując fenomenalne liczby. Kapitan reprezentacji Polski na przestrzeni bieżącej kampanii trafiał do siatki 19-krotnie i zanotował jeszcze cztery asysty.

Sam letni transfer Lewandowskiego budził sporo emocji. Napastnik wyraźnie skonfliktował się z władzami Bayernu Monachium, przyznając otwarcie, że chce odejść. Po tygodniach spekulacji Polak trafił finalnie na Camp Nou, gdzie spisuje się znakomicie.

Siedmiokrotny król strzelców Bundesligi spełnił swoje marzenie o grze w Hiszpanii. Początkowo chciał jednak reprezentować barwy innego giganta z Półwyspu Iberyjskiego.

Jak podaje Relevo.com, doświadczony snajper liczył początkowo na angaż w Realu Madryt. Jego otoczenie skontaktowało się z przedstawicielami „Królewskich”, lecz bardzo szybko możliwość została wykluczona.

Zespół z Estadio Santiago Bernabeu nie zamierzał płacić ponad 40 milionów euro za piłkarza w zaawansowanym wieku. Dodatkowo madrytczycy skupili się wówczas w pełni na Kylianie Mbappé, który ostatecznie przedłużył kontrakt z Paris Saint-Germain, wywołując spory niesmak

Oczywiście, temat transferu Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt nie jest żadną nowością. Już w przeszłości na świat wychodziły podobne informacje, lecz, jak już wiemy, ruch ten nie został i nie zostanie nigdy sfinalizowany.

FC Barcelona z Polakiem w składzie zajmuje obecnie pierwsze miejsce w tabeli LaLigi.