FC Barcelona o krok od kompromitacji w Pucharze Króla. Koeman: W moich czasach to byłoby uznane za niepoważne

2021-01-22 07:22:00; Aktualizacja: 3 lata temu
FC Barcelona o krok od kompromitacji w Pucharze Króla. Koeman: W moich czasach to byłoby uznane za niepoważne Fot. Piotr Piatrouski / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Marca | Sport

Trener FC Barcelony Ronald Koeman był szczęśliwy z powodu wywalczenia awansu do 1/8 finału Pucharu Króla po pokonaniu UE Cornella (2:0 po dogrywce), ale jednocześnie ubolewał nad faktem, że jego zespół potrzebował dwóch godzin, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Tegoroczne rozgrywki o krajowy puchar w Hiszpanii mają bardzo zaskakujący przebieg. Z marzeniami o wywalczeniu tego trofeum pożegnały się już między innymi takie uznane marki jak Atlético Madryt czy Real Madryt.

We czwartkowy wieczór mogła dołączyć do nich także FC Barcelona, która bardzo długo męczyła się z trzecioligowym UE Cornella i dopiero w dogrywce przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść po trafieniach Ousmane'a Dembélé i Martina Braithwaite'a.

Wcześniej ten pierwszy oraz Miralem Pjanić zmarnowali rzuty karne w regulaminowym czasie gry, co po meczu bardzo zirytowało Ronalda Koemana.

- Takie mecze trzeba wygrywać wcześniej. Mieliśmy dostatecznie dużo okazji do strzelenia gola. Zmarnowaliśmy jednak dwie jedenastki i to wszystko. Można byłoby powiedzieć więcej, ale brakuje nam efektywności i tak FC Barcelona nie może funkcjonować. Musimy brać na siebie więcej odpowiedzialności i dużo wcześniej rozstrzygać wyniki - przyznał Holender.

- Nie rozumiem, czemu nie zdobyliśmy bramki z karnego. Mamy wielu zawodników potrafiących ich wykonywać. Nie wiem z czego to wynika, może to strach. Ostatnio było za wiele takich pomyłek. Powinniśmy uspokoić spotkanie, gdyby jedną z jedenastek udało nam się wykorzystać. Nie udało nam się tego zrobić. Kiedy ja byłem piłkarzem Barcelony, to nie mogliśmy zmarnować dwóch karnych, to byłoby uznane za niepoważne - dodał szkoleniowiec „Dumy Katalonii”

- Trzeba zachować spokój i trafić w takich sytuacjach. Pomyłka zawsze jest możliwa, to część naszej pracy, ale dzisiaj nie mogę tego zaakceptować, ponieważ przez te niewykorzystane okazje zespół męczył się bardziej niż normalnie - powiedział Koeman.