FC Barcelona o krok od podpisania umów z dwoma sponsorami. Na stole ogromne pieniądze

FC Barcelona będzie miała w przyszłym sezonie dwóch nowych wielkich sponsorów, o czym informuje na Twitterze Shay Lugassi. Z tego tytułu może zarobić blisko pół miliarda euro.

Joan Laporta jest prezydentem FC Barcelony już od blisko roku i z każdym dniem jest coraz więcej przesłanek ku temu, że po latach zapaści finansowej, klub powoli wychodzi na prostą. Jest to nie tylko zasługa 59-latka, ale sztabu ludzi, którzy pracują na sukces katalońskiego klubu.

Kolejnym krokiem w drodze na szczyt jest pozyskanie nowych sponsorów. Mowa tu o reklamach, które zagoszczą na trykotach piłkarzy.

Wraz z końcem sezonu wygasają umowy z Rakutenem, który znajdował się na przodzie koszulek, a także z firmą Beko. Ta marka miała swoje miejsce na rękawkach.

Popularne

Previous

Ponad 100 milionów euro. Vinícius Júnior zaakceptował galaktyczną ofertę

Raków Częstochowa znalazł stadion na europejskie puchary. Wyrzucił z kolejki dwa kluby

Hitowy transfer Benjamina Källmana w Ekstraklasie?! Doszło do kontaktów

Gracz Śląska Wrocław nie czekał do końca sezonu! Porozumiał się już z klubem z Ekstraklasy

Niespodziewane wieści w sprawie przyszłości Vladana Kovačevicia

OFICJALNIE: Komunikat Puszczy Niepołomice po spadku z Ekstraklasy

Tymoteusz Puchacz zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Walczą o awans do Ekstraklasy, nie dostają pieniędzy. „Zespół ma dość”

Next

Coraz większa jasność pojawia się w kwestii tego, kto ich zastąpi. Shay Lugassi poinformował zresztą na Twitterze, że dopinane są już właściwie ostatnie szczegóły transakcji i wszystko zmierza do parafowania umowy.

Tak więc według informacji dziennikarza na przodzie trykotów znajdzie się Spotify, czyli właściciel gigantycznego portalu streamingowego z muzyką. Tu w grę wchodzi pięcioletni kontrakt, na mocy którego na konto FC Barcelony trafi 340 milionów euro.

A kto zastąpi Beko? Miejsce na rękawkach zajmie Polkadot, czyli platforma związana z rynkiem kryptowalut. To także mowa o pięcioletniej umowie, a profity „Blaugrany”, wynikające z niej to 100 milionów euro.

W ogólnym rozrachunku da to zatem 440 milionów euro w skali kilku lat. To powinno zapewnić klubowi tak potrzebny oddech finansowy.