FC Barcelona obserwuje rozchwytywanego skrzydłowego. Jest wyceniany na 100 milionów euro

FC Barcelona rozważa dostępne opcje w kontekście letnich transferów. Alfredo Martínez ze „Sportu” podaje, że od dłuższego czasu pod czujną obserwacją skautów katalońskiego klubu znajduje się Jamie Gittens z Borussii Dortmund. Przeprowadzka skrzydłowego w szeregi zespołu Hansiego Flicka jest jednak mało prawdopodobna.

Coraz więcej zaczyna mówić się o tym, że przy okazji najbliższego okienka transferowego FC Barcelona będzie chciała poczynić konkretne wzmocnienia w obszarze formacji ofensywnej. Z tego względu media co pewien czas informują o nowych nazwiskach, które trafiają na listę życzeń „Blaugrany”.

Do gorących wariantów należą Luis Díaz z Liverpoolu, Rafael Leão z AC Milanu czy Alexander Isak z Newcastle United. Najnowsze doniesienia wskazują, że w stolicy Katalonii zainteresowano się również rozchwytywanym skrzydłowym grającym na boiskach niemieckiej Bundesligi.

Alfredo Martínez na łamach katalońskiego dziennika „Sport” podaje, iż pod obserwacją skautów FC Barcelony znajduje się Jamie Gittens z Borussii Dortmund. 

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

20-latek notuje znakomity sezon, w ramach którego zdobył już jedenaście bramek i zaliczył pięć asyst w 33 występach. Fenomenalna dyspozycja Anglika nie umknęła uwadze czołowych europejskich klubów. Zainteresowanie usługami utalentowanego gracza przejawiają między innymi Bayern Monachium, Liverpool, Arsenal, Chelsea i Tottenham.

Transfer Gittensa w szeregi zespołu Hansiego Flicka latem tego roku wydaje się jednak mało prawdopodobny z powodu ceny wywoławczej ustalonej przez jego obecnego pracodawcę. Klub z Signal Iduna Park chce zarobić nawet 100 milionów euro na sprzedaży swojej gwiazdy.