FC Barcelona otrzyma wsparcie z Arabii Saudyjska? Może jej pomóc w pozbyciu się zawodnika

FC Barcelona liczy, że Clément Lenglet przyciągnie zainteresowanie klubów z Arabii Saudyjskiej. Francuz nie zostanie wykupiony przez Aston Villę - donosi hiszpański „Sport”.

W ostatnim czasie kluby Saudi Pro League, oprócz wyciągania gwiazd z Europy, stały się także opcją do pozbywania się niechcianych zawodników z dużą pensją. W ramy tego drugiego przypadku idealnie wpisuje się wypożyczony z FC Barcelony Clément Lenglet, na którego wynagrodzenie nie może pozwolić sobie Aston Villa, do której jest wypożyczony. Podobna sytuacja miała miejsce już rok temu, kiedy to Tottenham nie zdecydował się na wykupienie 28-latka.

Francuz, który „Dumę Katalonii” zasilił w 2018 roku po bardzo dobrym sezonie w Sevilli, niemal z miejsca stał się ważnym graczem zespołu, zastępując zmagającego się z częstymi urazami Samuela Umtitiego. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie po pandemii oraz roszadach na ławce trenerskiej FC Barcelony. Od tamtej pory lewonożny stoper nie był już tym samym graczem, którego zwykliśmy oglądać w Sevilli lub tuż po przybyciu do stolicy Katalonii. Dlatego też Xavi nie widząc Francuza w swoich planach, rok po roku decydował się umieszczać go na wypożyczeniach - najpierw w Tottenhamie, a później w Aston Villi.

Nieporywająca forma obrońcy w połączeniu z wysoką pensją sprawia, że jedyną realną opcją do zakończenia współpracy z wychowankiem AS Nancy może być transfer do jednego z klubów Arabii Saudyjskiej. Z Barcelony na Półwysep Arabski latem trafił Franck Kessié, a z identycznymi przenosinami wciąż wiązani są Raphinha, Robert Lewandowski czy Ansu Fati.

Lenglet z „Blaugraną” związany jest umową do końca 2026 roku.