FC Barcelona otrzymuje cios. Decyzja w sprawie wyczekiwanego transferu
2022-01-24 12:58:59; Aktualizacja: 2 lata temuFC Barcelona planowała wzmocnić lewą stronę swojej defensywy, pojawił się jednak problem. José Luis Gayà odmówił przeprowadzki i chce pozostać w Valencii CF, informuje Héctor Gómez z „Tribuna Deportiva”.
Pomysł pozyskania wychowanka „Nietoperzy” krąży na Camp Nou od kilku sezonów, ostatnio znów jednak zdecydowanie odżył. Kontrakt 26-latka obowiązuje jeszcze przez kolejną kampanię, stąd też Valencia powoli zaczęła rozważać różne opcje. Choć priorytetem było zatrzymanie kapitana, to gdyby rozmowy zakończyły się fiaskiem, przemyślano by sprzedaż.
Jeszcze pod koniec grudnia zeszłego roku Héctor Gómez informował, że zainteresowanie FC Barcelony jest bardzo konkretne, a strony prowadzą zaawansowane rozmowy. Dotyczyły one przeprowadzenia transferu latem. Na ten moment wszystko wskazuje jednak na to, że Katalończycy będą musieli obejść się smakiem.
Według najnowszych doniesień José Luis Gayà miał podjąć decyzję, iż dobrze czuje się na Mestalla i to z obecnym pracodawcą chce związać swoją przyszłość. W rozmowie z agentami poprosił ich, by ci nakierowali się na przedłużenie umowy z Valencią i zaprzestali negocjacji z innymi klubami.Popularne
Hiszpan ma jednak swoje warunki. Nie ukrywa, że kluczową rolę w sprawie podjęcia takiej decyzji miał trener José Bordalás. Objął on Valencię w maju zeszłego roku i choć zespół zajmuje miejsce w środku tabeli, defensor uznał, że widzi w jego projekcie perspektywy na przyszłość. Stąd też wolałby, żeby to on pozostał na stanowisku.
Na ten moment podstawowym lewym obrońcą FC Barcelony pozostaje Jordi Alba, który również swego czasu grał w Valencii. Ma on już 32 lata, stąd klub powoli myślał o wprowadzaniu jego następcy, który mógłby się dzielić minutami z bardziej doświadczonym kolegą.