FC Barcelona: Ousmane Dembélé nie zagra z Realem Madryt

Komitet Rozgrywek LaLiga postanowił zawiesić Ousmane’a Dembélé na dwa najbliższe spotkania na krajowym podwórku. Oznacza to, że Francuz przegapi m.in. pojedynek z Real Madryt.

W minioną niedzielę FC Barcelona podejmowała na Camp Nou Sevillę i chociaż odniosła gładkie zwycięstwo 4:0, ma teraz przed sobą nie lada problem. Jest to związane z wydarzeniami, do których doszło po wyrzuceniu z boiska Ronalda Araújo. Wówczas kilku innych graczy „Blaugrany” ruszyło w kierunku arbitra głównego i zaczęło otwarcie protestować przeciwko jego decyzji. W tym gronie był Ousmane Dembélé, który miał powiedzieć do Matheu Lahoza „bardzo słaby, jesteś bardzo słaby”. Konsekwencją tego była czerwona kartka, którą obejrzał Francuz.

Bezpośrednio po tym zdarzeniu, skrzydłowego próbowali bronić m.in. Lionel Messi czy Frenkie de Jong, tłumacząc sędziemu, że Francuz nie mógł tego powiedzieć, gdyż po prostu przeszkadza mu w tym bariera językowa. Lahoz decyzji już nie zmienił, a Komitet Rozgrywek LaLiga na ostatnim posiedzeniu ją zatwierdził, jednocześnie wymierzając zawodnikowi dwa mecze zawieszenia.

Co to oznacza dla Dembélé? 22-latek przegapi starcia z Eibarem oraz Realem Madryt, a szczególnie bolesna może być absencja w rywalizacji z „Królewskimi”. Co prawda FC Barcelona próbowała jeszcze ratować sytuację poprzez złożenie obszernych dowodów na jego niewinność, ale na nic się to zdało. Komitet uznał bowiem, że w spornej sytuacji kontakt między Araújo a Chicharito był oczywisty i w związku z tym obelgi Francuza należy uznać za bezpodstawne. Urugwajczyk z kolei został zawieszony na jedno spotkanie.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

„Duma Katalonii” już zapowiedziała odwołanie od obu decyzji do Komitetu Apelacyjnego, lecz trudno przypuszczać, by cokolwiek to zmieniło.