FC Barcelona pod ścianą. Depay z trzema ofertami w zanadrzu, stawia warunki
2021-05-25 05:01:14; Aktualizacja: 3 lata temuMemphis Depay chce dołączyć do FC Barcelony, ale zdaniem „Sportu” napastnik nie zamierza tego robić za wszelką cenę.
Holender jest obserwowany przez „Blaugranę” od wielu miesięcy, lecz sytuacja finansowa klubu do tej pory uniemożliwiała przeprowadzenie transferu. Katalończycy nie mogli sobie pozwolić na jego wykupienie, zwłaszcza, że mimo upływającego powoli kontraktu, Olympique Lyon ani myślał schodzić z ceny za swoją gwiazdę. Ostatecznie zawodnik odejdzie na zasadzie wolnego transferu, co jest Barcelonie bardzo na rękę.
Mimo to ekipa z Camp Nou nie może być jeszcze pewna siebie. „Sport” informuje, że gracz jest skory pójść na ugodę, ponieważ zależy mu na spełnieniu marzenia i grze dla tak dużego zespołu. W tle pozostaje jednak priorytet, którym jest współpraca z Ronaldem Koemanem.
Piłkarz rozmawiał już ze szkoleniowcem osobiście i to w głównej mierze dzięki niemu Barcelona jest na szczycie jego prywatnej listy życzeń. By móc współpracować z byłym selekcjonerem „Oranje”, Depay jest gotów nawet przyjąć nieco niższą ofertę finansową. Problem jednak w tym, że działacze poważnie rozważają zwolnienie trenera, który na przebudowę drużyny dostał jak na razie tylko jeden sezon.Popularne
Gdyby koniec końców doszło do zmiany szkoleniowca, zachęcenie 27-latka do przeprowadzki nie byłoby już takie łatwe. Zwłaszcza, że w tle ambitnie pracują Inter Mediolan, Juventus oraz Atlético Madryt. Wszystkie te ekipy przedstawiły lepsze propozycje pod względem finansowym, dlatego też „Barça” musi ponownie przemyśleć swój projekt, ponieważ zwalniając Koemana, może stracić szansę na zatrudnienie Depaya.
Wychowanek PSV od dawna nosił się z zamiarem spróbowania swoich sił na wyższym poziomie. Swego czasu miał mu to zagwarantować Manchester United, lecz znajdujący się wtedy w gruntownej przebudowie klub okazał się nie najlepszym wyborem. Młody Depay odbił się od wielkiego futbolu, ale wrócił na właściwe tory dzięki pobytowi w Lyonie. Teraz uważa, że nadszedł najwyższy czas, by udowodnić coś sobie i kibicom.