Brazylijczyk został sprowadzony przez „Dumę Katalonii” przed kilkoma tygodniami z Valencii w ramach wymiany za Jaspera Cillessena, który powędrował w przeciwnym kierunku.
Bramkarz przechodząc na Camp Nou miał świadomość, że będzie w klubie pełnił tylko funkcję zmiennika dla Marca-André ter Stegena, ale niewykluczone, że wkrótce może mu przybyć konkurent do rywalizacji o tę rolę, a wszystko przez uraz odniesiony przez 30-letniego zawodnika na jednym z treningu Barcelony.
Doświadczony piłkarz został już poddany szczegółowym badaniom, które wykazały złamanie kości łódeczkowatej lewego nadgarstka.
Aktualny mistrz Hiszpanii poinformował w oficjalnym komunikacie, że Brazylijczyk przejdzie we wtorek operację kontuzjowanej ręki i dopiero po jej zakończeniu zostanie określony dokładniejszy termin jego powrotu do normalnych zajęć z drużyną.
Media na Półwyspie Iberyjskim spekulują, że Neto będzie pauzował minimum pięć tygodniu po zabiegu, a to oznacza, że władze Barcelony mogą przed zakończeniem letniego okienka transferowego zostać zmuszone do pozyskania kolejnego golkipera, który w razie problemów zdrowotnych ter Stegena będzie mógł go zastąpić.
30-latek w trakcie amerykańskiego tournée pokazał się z dobrej strony w trakcie towarzyskiego meczu przeciwko Napoli, w którym popisał się kilkoma świetnym interwencjami.