FC Barcelona porozumiała się z nowym piłkarzem. Teraz czas na dogadanie się z klubem

FC Barcelona intensyfikuje działania na rynku transferowym. Według medialnych doniesień, do klubu latem dołączą Andreas Christensen z Chelsea oraz Franck Kessié z AC Milanu jako wolni zawodnicy. Wciąż trwają negocjacje w kwestii pozyskania Noussaira Mazraouiego oraz Césara Azpilicuety na takich samych warunkach.

Władze hiszpańskiego klubu starają się także o transfer do ofensywy. Do wzmocnienia skrzydła wytypowany został Raphinha, z którym uzgodniono już wszelkie kwestie kontraktowe i zarobkowe. Brazylijczyk zgodził się na podpisanie pięcioletniej umowy, a wysokość jego pensji będzie w głównej mierze zależała od postawy na boisku.

Raphinha zaniechał niedawno rozmów z Leeds United w sprawie przedłużenia wygasającej 30 czerwca 2024 roku współpracy, sygnalizując tym samym chęć zmiany otoczenia. W jego obecnym kontrakcie zapisane są dwie klauzule wykupu – 75 milionów euro w przypadku utrzymania w Premier League oraz 25 milionów euro w przypadku spadku do Championship.

„Duma Katalonii” planuje domknąć transakcję jeszcze przed zakończeniem sezonu. Pierwsza oferta wynosząca 35 milionów euro została przez Anglików odrzucona. Do całej operacji może zostać włączony defensor FC Barcelony Óscar Mingueza, co zwiększy szanse na dogadanie się.

25-latek to najjaśniejsza postać Leeds United w trwającej kampanii. Dotychczas zaliczył 27 występów na poziomie Premier League, a swoją obecność na boisku zaznaczył dziewięcioma trafieniami, a także trzema asystami.