FC Barcelona pragnie powrotu Lionela Messiego, dlatego jest w stanie poświecić innych piłkarzy. Lider LaLigi musi rozwiązać problemy z Financial Fair Play, a do tego potrzeba konkretnej strategii.
Jedną z nich stanowi sprzedaż zawodników. Media typują kilku kandydatów, w tym Ferrana Torresa, Ansu Fatiego, Francka Kessié'ego i Raphinhę. Ten ostatni przyciąga spore zainteresowanie, głównie z Anglii.
Brazylijczyk prezentuje się w premierowej kampanii w trykocie „Dumy Katalonii” chimerycznie. Dobre występy przeplata z tymi znacznie gorszymi, a więc trudno jednoznacznie ocenić ten transfer. Na ten moment jego bilans wskazuje na dziesięć trafień i jedenaście asyst w 45 spotkaniach.
26-latek otrzymał trzy oferty od klubów z Premier League. Jedna z nich pochodzi od Newcastle United i opiewa na 80 milionów euro, o czym informował niedawno Gerard Romero. „Sport” przekonuje, że pozostałe dwie zostały wystosowane przez Chelsea i Arsenal.
Jego agent, Deco, analizuje obecnie wspomniane propozycje. Portugalczyk zdaje sobie sprawę ze złożoności całej sprawy. Raphinha nie chce odchodzić, lecz władze zespołu ze stolicy Katalonii mogą wymusić na nim ruch.
Była gwiazda Leeds United trafiła na Camp Nou minionego lata za prawie 60 milionów euro.