Przedstawiciele „Dumy Katalonii” mają bardzo ambitne plany na rozpoczynające się wkrótce letnie okno transferowe i zakładają, że w jego trakcie uda się im pozyskać Roberta Lewandowskiego, Marcosa Alonso, Andreasa Christensena, Francka Kessié'ego czy Raphinhę.
Zakontraktowanie każdego z nich wymaga pozyskania niezbędnych funduszy z tytułu zakończenia współpracy z niepotrzebnymi lub wartościowymi graczami. Ten stan rzeczy jest efektem trudnej sytuacji finansowej ekipy z Camp Nou, która nie może sobie pozwolić na swobodne ściąganie nowych zawodników.
Jedną z ofiar takiej polityki Barcelony może zostać Memphis Depay. Reprezentant Holandii dołączył do drużyny z Półwyspu Iberyjskiego minionego lata na zasadzie wolnego transferu z Olympique'u Lyon na specjalnie życzenie trenera Ronalda Koemana.
Wszechstronny ofensywny piłkarz nie cieszy się jednak aż tak dużym zaufaniem jego następcy w osobie Xaviego, więc bez zbytniego żalu może zostać wkrótce pożegnany przez władze „Dumy Katalonii”.
Dziennikarze „Sportu” przekonują, że do rozstania obu stron dojdzie w przypadku przedstawienia klubowi oferty opiewającej na minimum 20 milionów euro. Gotowość do wyłożenia takiej sumy mogą wyrazić trzy angielskie ekipy wykazujące zainteresowanie 28-letnim zawodnikiem - Arsenal, Everton oraz Newcastle United.
Sam Depay nie pali się na razie do zmiany pracodawcy w letnim oknie transferowym, ale też zapewne nie będzie dążył do pozostania na siłę.
Holender zakończył swój debiutancki sezon na Camp Nou z trzynastoma bramkami oraz dwoma asystami w 38 występach.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
