41-latek zmienia, co tylko się da w codziennym życiu drużyny. Wprowadził już do sztabu medycznego nowe twarze i stworzył regulamin, wedle którego jego podopieczni muszą stawić się w ośrodku treningowym na długo przed rozpoczęciem zajęć.
Po przeanalizowaniu zasobów, Hiszpan doszedł teraz do wniosku, że z racji wieku musi oszczędzać Gerarda Piqué (34 lata), Sergio Busquetsa (33 lata) oraz Jordiego Albę (32 lata). Co to dokładnie oznacza?
Aby zachować maksymalną świeżość oraz zadbać o jak najszybszą regenerację, chce on wystawiać wspomnianą trójkę w jednym z dwóch zaplanowanych na dany tydzień spotkań.
Pod nieobecność stopera, defensywnego pomocnika i lewego obrońcy, grać mają Eric García, Nico González oraz Álex Balde. Każdy z nich jest jeszcze przed swoimi 21. urodzinami.
To niejako złoty środek między stawianiem na doświadczenie, a oferowaniem szans młodszym piłkarzom.
Debiut Xaviego na ławce trenerskiej nastąpi już w ten weekend, gdy dojdzie do derbów Katalonii z Espanyolem.