FC Barcelona: Xavi kontynuuje sprzątanie w klubie. Jest zwolnienie

Ramon Canal, szef działu medycznego Barcelony, żegna się z klubem - informuje Moisés Llorens z ESPN.

Jak podaje dziennikarz ESPN, Xavi, który niedawno został trenerem Barcelony, kontynuuje sprzątanie w klubie. Współpracę z nim właśnie zakończył Ramon Canal - szef działu medycznego, analityków oraz trenerów od przygotowania.

Biorąc pod uwagę wcześniejsze doniesienia katalońskich mediów, nie jest to zbyt dużym zaskoczeniem. Od początku pojawiały się informacje sugerujące, że Xaviemu nie podoba się to, jak wyglądają pod względem fizycznym piłkarze „Dumy Katalonii”, a także martwi go liczba odnoszonych przez nich urazów.

Xaviemu zależy na restrukturyzacji całego działu medycznego Barcelony. Razem z nim do klubu przyszedł trener od przygotowania Iván Torres, który ostatnio współpracował z 41-latkiem w Al-Sadd, a wcześniej był zatrudniony między innymi w APOEL-u Nikozja oraz Leeds United. Na Camp Nou bezpośrednio zajął on miejsce Alberta Rocy - człowieka Ronalda Koemana.

Popularne

Previous

Ponad 100 milionów euro. Vinícius Júnior zaakceptował galaktyczną ofertę

Raków Częstochowa znalazł stadion na europejskie puchary. Wyrzucił z kolejki dwa kluby

OFICJALNIE: Komunikat Puszczy Niepołomice po spadku z Ekstraklasy

Gracz Śląska Wrocław nie czekał do końca sezonu! Porozumiał się już z klubem z Ekstraklasy

Bajońska oferta dla gwiazdy Lecha Poznań?! Bardzo go chcą

Niespodziewane wieści w sprawie przyszłości Vladana Kovačevicia

Tymoteusz Puchacz zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Prezes Stali Mielec przyznał się do błędu. „Zatrudnienie go było kompletną pomyłką”

Next

W ostatnich dniach hiszpańskie media informowały o nowych zasadach wprowadzanych dla piłkarzy Barcelony przez Xaviego. Wśród nich znalazł się chociażby zakaz używania telefonów komórkowych w szatni, autokarze i ośrodku treningowym, a także korzystania z rowerów elektrycznych, czy też nakaz spożywania obiadów w klubowym kompleksie.

FC Barcelona: Xavi wyznaczył transferowy priorytet. Dwa typy na nową gwiazdę