FC Barcelona mierzyła się w środowy wieczór z Realem Madryt w ramach półfinału Pucharu Króla i poniosła klęskę. Pomimo zaliczki z pierwszego spotkania, podopieczni Xaviego przegrali to starcie w stosunku 0-4 i odpadli.
Jeszcze przed tą rywalizacją miała nastąpić refleksja, że latem na Camp Nou będą jednak starali się o pozyskanie nowego prawego defensora. Do tej pory występowali tam głównie Jules Koundé oraz Ronald Araújo, lecz żaden z nich nie czuje się w tym miejscu boiska komfortowo.
Xavi poprosił zatem zarząd, by ten przyjrzał się sprawie, a w gronie potencjalnych kandydatów wymieniano Juana Foytha, a także Benjamina Pavard, Thomasa Meuniera i Diogo Dalota.
Okazuje się jednak, że w stolicy Katalonii mogą skłonić się ku innej, bardziej perspektywicznej opcji, a jest nią Jeremie Frimpong.
Jak informuje Fabrizio Romano, doszło w ostatnim czasie do spotkania władz Barcelony z agentem zawodnika Jeffreyem Lemmertem. Tematem była oczywiście potencjalna przeprowadzka 22-latka do Katalonii.
Na razie żaden przełom nie nastąpił, ale jeśli tylko „Blaugrana” upora się z Finansowym Fair Play, to może ruszyć po Holender.
Sprawa nie należy jednak do najprostszych, bo chcą go też Manchester United i Bayern Monachium.
Frimpong, który trafił do Bayeru Leverkusen z Celticu, rozegrał w tym sezonie łącznie 36 meczów. Jego dorobek to osiem trafień oraz dziewięć asyst.
Umowę ma ważną z „Aptekarzami” do 30 czerwca 2025 roku.
Not just Manchester United. Understand FC Bayern and Barcelona have also had direct meetings with Jeremie Frimpong’s agent Jeffrey Lemmert 🚨🇳🇱 #transfers
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) April 6, 2023
Bayern priority is to decide on Cancelo in May; Barça situation unclear due to FFP.
Frimpong, on #MUFC list since October. pic.twitter.com/fuldE2bN3N
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
