FC Porto: W marcu decyzja odnośnie powrotu Casillasa
2019-09-24 22:07:32; Aktualizacja: 5 lat temuIker Casillas wyjawił, że dopiero w marcu przyszłego roku będzie wiadomo, czy będzie mógł on wrócić do treningów z FC Porto.
Na początku maja świat obiegła informacja o zawale mięśnia sercowego, którego doznał legendarny golkiper. Następstwem tego był zabieg i krótkotrwały pobyt w szpitalu. Po opuszczeniu placówki Hiszpan miał spore nadzieje dotyczące rychłego powrotu na boisko. Innego zdania byli jednak lekarze, którzy co rusz prześcigali się w stawianiu wiążących diagnoz.
38-latek postanowił się jednak od tego odciąć i w spokoju oczekiwał na to, co zadecyduje klubowy lekarz. Doktor zalecił mu wypoczynek, a po wakacjach przeprowadzono szereg kolejnych badań, które nie dawały optymistycznych rokowań, jeśli chodzi o dalsze wykonywanie zawodu piłkarza. Wtedy, aby wspomóc w wysiłkach swojego golkipera, władze FC Porto postanowiły przydzielić mu nową rolę. Od tamtej chwili pełni on obowiązku „łącznika” pomiędzy dyrekcją, trenerem a piłkarzami kadry pierwszej drużyny. Niemniej, Iker Casillas cały czas liczy, że wkrótce otrzyma „zielone światło” na powrót do normalnych treningów ze „Smokami”.
167-krotny reprezentant Hiszpanii planowo miał poznać decyzję już w grudniu, lecz jak poinformował w ostatnim czasie, nastąpi to dopiero w marcu przyszłego roku.Popularne
– To niezwykle szybki proces pod kątem fizycznym, ale zarazem długotrwały w obliczu podjęcia stosownej decyzji. Do marca lekarz będzie monitorował moje postępy i jeśli pojawi się jakieś ryzyko, nie wrócę do gry – rozpoczął.
– Teraz muszę dojść do pełni sił i zobaczyć, na co pozwoli mi moje ciało. Jeśli będę musiał zakończyć karierę, jako pierwszy o tym poinformuję i nie będę miał z tym żadnego problemu – dodał.
Mając zatem na uwadze powyższe słowa doświadczonego bramkarza, trudno w tej chwili przewidzieć, jaka czeka go przyszłość. Jak dotąd Iker Casillas rozegrał w swojej karierze 881 spotkań i 338 razy nie dał sobie wbić gola. Na swoim koncie ma on wiele trofeów klubowych, jak np. trzy puchary Ligi Mistrzów czy tytuł mistrza świata z 2010 roku.