„Ferguson? To najzabawniejsze wspomnienie jakie z nim mam”

2017-09-07 11:12:54; Aktualizacja: 7 lat temu
„Ferguson? To najzabawniejsze wspomnienie jakie z nim mam” Fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Marcin Żelechowski Źródło: FourFourTwo

Rafael wspomniał o czasach swojej współpracy z Sir Alexem Fergusonem.

Wspomniany Brazylijczyk trafił do Manchesteru United w 2008 roku, razem ze swoim bratem Fabio. Wychowankowie Fluminense uchodzili wówczas za kolejne „perełki” wyłowione przez szkockiego menadżera, które później miały przez lata stanowić o sile zespołu.

Z grona bliźniaków to właśnie Rafael okazał się tym zdolniejszym i zdołał zaistnieć na Old Trafford zanim został skreślony przez Louisa van Gaala. 27-latek wciąż pamięta o latach pod wodzą Fergusona, tym bardziej że nie brakowało zabawnych sytuacji.

Okazuje się bowiem, że legendarny menadżer miał ogromne problemy z rozróżnianiem swoich podopiecznych.

- Przyprawialiśmy menadżera o ból głowy. Bardzo często na treningu zdarzało się, że Ferguson kazał mi biec na lewe skrzydło. Patrzyłem wówczas na niego wymownie, a on połapał się, że zrobił błąd i z uśmiechem na ustach mówił: „miałem na myśli prawo skrzydło, Rafael”.

- To najzabawniejsze wspomnienie z kariery, jakie mam. Ferguson to do dziś zresztą najlepszy menadżer z jakim pracowałem. Nauczył mnie bardzo wiele i będę mu za to wdzięczny do końca życia. Zawsze miał dla mnie radę, co mogę zrobić lepiej.