Fernando Ricksen nie żyje

Fernando Ricksen zmarł po wyczerpującej walce ze stwardnieniem zanikowym bocznym w wieku 43 lat.

Holender zorganizował przed rokiem oficjalne pożegnanie z kibicami oraz kolegami z boiska i postanowił całkowicie wycofać się życia publicznego przez skutki wywołane postępującym stwardnieniem zanikowym bocznym, czyli nieuleczalną chorobą, która prowadzi do zaniku mięśni, a w konsekwencji niepełnosprawności i śmierci z powodu niewydolności oddechowej.

Fernando Ricksen dowiedział się, że cierpi na to schorzenie w 2013 roku i niedługo później postanowił zakończyć swoją zawodową przygodę z futbolem. Jego ostatnim klubem w karierze był RKSV Minor występujący w jednej z najniższych klas rozgrywkowych w jego rodzimym kraju.

Defensor po rozstaniu z piłką poświęcił się życiu rodzinnemu oraz pomocy innym osobom cierpiącym na stwardnienie zanikowe boczne. W tym celu założył fundację walczącą z ALS (Amyotrophic Lateral Sclerosis) w 2016 roku.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Wtedy Lech Poznań potwierdzi transfer nowego napastnika. „Ruch przygotowany”

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Next

43-latek rozpoczął swoją karierę w Fortunie Sittard. Razem z tym zespołem wywalczył awans do Eredivisie i następnie otrzymał możliwość sportowego awansu w postaci przenosin do AZ Alkmaar. W tej drużynie odniósł swój pierwszy znaczący sukces, za jaki należy uznać zdobycie krajowego mistrzostwa w sezonie 1997/1998.

Wówczas wpadł on w okO Dickowi Advocaatowi, który sięgnął po niego dopiero po opuszczeniu kraju i rozpoczęciu pracy w Rangers FC w 2000 roku. Obrońca za sprawą swojej waleczności i twardego charakteru szybko zyskał sobie sympatię szkockich kibiców oraz dostąpił zaszczytu pełnienia funkcji kapitana zespołu, z którym sięgnął między innymi dwukrotnie po mistrzostwo Scottish Premier League (2002/2003, 2004/2005).

Ricksen spędził w sumie sześc lat w ekipie z Glasgow i po tym okresie ponownie postanowił związać swój los ze wspomnianym szkoleniowcem, który namówił go do transferu do Zenitu Sankt Petersburg. Holender spędził w tej drużynie trzy sezony i pomógł jej zdobyć mistrzostwo Rosji (2007), Puchar UEFA (2007/2008) czy Superpuchar UEFA (2008).

43-latek zaliczył także trzynaście występów w reprezentacji Holandii między 2000 a 2003 rokiem w starciach towarzyskich oraz eliminacjach Euro 2004.