Fernando Santos po zwycięstwie z Wyspami Owczymi: Cieszy mnie postawa drużyny

Reprezentacja Polski wygrała 2:0 z Wyspami Owczymi, choć nie zaprezentowała najlepszego stylu. Fernando Santos jest jednak zadowolony ze swoich podopiecznych.

„Biało-Czerwoni” zdobyli komplet punktów i to jest najważniejsze. Dzięki temu zachowują realne szanse na bezpośredni awans do Mistrzostw Europy, co powinno być celem priorytetowym.

To nie był dobry mecz polskiej kadry. Ta bardzo długo nie potrafiła znaleźć sposobu na zorganizowanych Farerów, którzy swoją jedyną nadzieję upatrywali w kontrach. W końcu defensywę rywala naruszył Robert Lewandowski.

Kapitan dwukrotnie pokonywał bramkarza zespołu Håkana Ericsona, popisując się szczególnie przy drugim trafieniu.

Popularne

Previous

Odchodzi z Górnika Zabrze, pobije rekord transferowy?!

Z Lecha Poznań do Legii Warszawa

Odchodzi z Widzewa Łódź, może trafić do Wisły Kraków

Kajetan Szmyt z niespodziewanym transferem wewnątrz Ekstraklasy. „Masterpiece”

Lukas Podolski dosadnie: Nie bądźcie naiwni

Jagiellonia Białystok znalazła bramkarza. Szykuje się powrót do Polski po przeszło 10 latach

Legia Warszawa pobije rekord transferowy Ekstraklasy?! Napastnik na testach medycznych

Ponad milion euro! Raków Częstochowa negocjuje duży transfer z Ekstraklasy

Next

Fernando Santos przyznał w pomeczowym wywiadzie, że jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

- Cieszy mnie postawa drużyny i koncentracja. Gdyby tego nie zabrakło z Mołdawią, to też byśmy wygrali. Wydaje mi się, że w pierwszej połowie brakowało nam zimnej głowy. Było zbyt nerwowo, brakowało nam cierpliwości - wyjaśnił portugalski trener.

- Rozumiem też postawę publiczności, która gwizdała. Oczekiwali czegoś innego, chcieli bramek, ładnych akcji. W drugiej połowie wyglądało to lepiej. Natomiast w przerwie mówiłem zawodnikom, żeby podtrzymali taką postawę i taką koncentrację i rzeczywiście w drugiej połowie wyglądało to lepiej. Zdecydowanie częściej operowaliśmy piłką, zdecydowanie więcej podań wymienialiśmy na połowie rywala, co przekładało się na stwarzanie sytuacji. Między innymi na tę sytuację z rzutem karnym. Rywale tak naprawdę poza może jedną małą sytuacją w drugiej połowie nie stwarzali zagrożenia i nie zbliżali się do naszej bramki. Dlatego uważam, że to jest ważne i przede wszystkim zasłużone zwycięstwo. Rywale też nie sprawiali nam zagrożenia i nie zbliżali się do naszej bramki. To również bardzo ważne. Teraz musimy odpocząć i przygotować się na to, co czeka nas za kilka dni. Jedziemy do Albanii, by zdobyć trzy punkty. Ten mecz już się skończył.

- Krychowiak, Grosicki nie odstawali od reszty drużyny. Wnieśli dużo do naszej gry. Jestem z nich zadowolony.