Fernando Santos z jasnym komunikatem w sprawie przyszłości w reprezentacji Polski

Fernando Santosa jest o krok od zwolnienia z reprezentacji Polski. Portugalczyk nadal chciał jednak piastować funkcję selekcjonera, co potwierdził Roman Kołtoń.

Reprezentacja Polski to wielkie rozczarowanie eliminacji do EURO 2024. Podopieczni Fernando Santosa przegrali w nich już trzy spotkania, co powoduje, że zajmują w tabeli dopiero czwarte miejsce.

Celem jest oczywiście awans na turniej.

Niemalże na pewno „Biało-czerwoni” powalczą o to pod batutą nowego selekcjonera. Na razie nie wiadomo, kto nim będzie.

Nie zmienia to jednak faktu, że 68-latek wyznał w rozmowie z Cezarym Kuleszą, że jego zdaniem czuje się na siłach, by wyprowadzić zespół z kryzysu. Okazji ku temu jednak nie otrzyma - twierdzi Roman Kołtoń.

„Dziś Santos chciał dalej pracować, Kulesza już nie chciał Portugalczyka na stanowisku selekcjonera. Umowa nie przewiduje baraży, ale przecież przez baraże też może być awans na EURO. Jutro lub pojutrze rozwiązanie patowej sytuacji” - napisał na Twitterze.

Polska kolejne mecze w ramach eliminacji EURO 2024 rozegra w październiku, a rywalami będą Wyspy Owcze oraz Mołdawia.

Dziś #Santos chciał dalej pracować, #Kulesza już nie chciał Portugalczyka na stanowisku selekcjonera. Umowa nie przewiduje baraży, ale przecież przez baraże też może być awans na EURO. Jutro lub pojutrze rozwiązanie patowej sytuacji - Santos nie poprowadzi drużyny w kolejnych…
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) September 12, 2023