Filip Dagerstål o tym, dlaczego chciał zostać w Lechu Poznań. „To dla mnie istotne”

Kilka dni temu wyjaśnił się los Filipa Dagerståla. Szwed odszedł definitywnie z rosyjskiego FK Chimki, dołączając na stałe do Lecha Poznań. Defensor zdradził, dlaczego chciał zostać w zespole ośmiokrotnych mistrzów Polski.

26-latek premierową kampanię na polskich boiskach może uznać za udaną, choć z pewnością pole do poprawy jest. Na przestrzeni całego sezonu rozegrał 32 spotkania, z czego 23 w pierwszej jedenastce.

Przez długi czas nie wiadomo było, jaka przyszłość czeka Szweda. Ten formalnie przebywał w Poznaniu jedynie w ramach wypożyczenia z rosyjskiego FK Chimki. Od początku jednak wierzył, że zostanie w stolicy Wielkopolski na dłużej.

Powodzenie całej operacji nie zależało tylko od Lecha i samego piłkarza. Obydwie strony czekały na decyzję FIFA w sprawie kontraktów zawodników występujących w rosyjskich rozgrywkach.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Next

W końcu „Kolejorz” otrzymał „zielone światło”, więc niezwłocznie przystąpił do działania. Efekt jest już znany - Dagerstål zostaje w Poznaniu.

26-latek zdradził powody, dla których od początku chciał kontynuować tę współpracę.

- To było dla mnie oczywiste, że jeśli znajdziemy rozwiązanie, to chcę tu zostać. Kiedy przyszedłem do Poznania, czułem, że to jest drużyna, której gra bardzo mi odpowiada. Jako środkowy obrońca lubię mieć piłkę, podchodzić wysoko do przeciwnika i mieć udział w rozgrywaniu akcji. Dlatego dość łatwo i szybko się tutaj zaadaptowałem - wyjaśniał dwukrotny reprezentant kraju.

- Moja córka urodziła się w Poznaniu, więc zawsze będziemy o tym pamiętać. Przez ten rok moja rodzina czuła się tutaj bardzo dobrze. To też fajne, że jest Mikael Ishak, są też inni zawodnicy z rodzinami, więc moja dziewczyna może się z nimi również spotykać. Ona czuje się tutaj komfortowo i to jest dla mnie równie istotne.

Dagerstål ocenił również swoją pierwszą kampanię na Bułgarskiej.

- Część tego sezonu straciłem przez kontuzje, ale mimo wszystko jak sobie policzę, to rozegrałem ponad 30 meczów. Na pewno mogę dać więcej drużynie, bo to wyglądało tak, że byłem przez pewien czas zdrowy, a potem tydzień nie mogłem grać i to się powtarzało. Nie było tej ciągłości, której oczekuję. Dodatkowo mamy naprawdę dobrych zawodników, więc też nie grałem w każdym meczu. Podsumowując - powiedziałbym, że było ok, ale chcę dać zespołowi więcej.