Francisco Trincão odchodzi z Barcelony i dołącza do nowego klubu. Szczegóły oferty

Zmiana barw klubowych przez Francisco Trincão to już w zasadzie kwestia godzin. Prawoskrzydłowy zasili Sporting CP.

Jak poinformował Matteo Moretto z „Relevo”, FC Barcelona porozumiała się z lizbończykami co do wszelkich szczegółów transakcji, która na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo złożona.

Wychowanek Bragi podpisze pięcioletni kontrakt. Wicemistrz Portugalii dogadał się z adwersarzem na 10 milionów euro. Należy jednak zaznaczyć, że w przypadku transferu do kolejnego klubu Sporting musi odstąpić „Dumie Katalonii” połowę kwoty.

Działacze z Estádio José Alvalade zapewnili, że trzy miliony euro zostaną przelane na konto Barçy zaraz po parafowaniu umowy. Reszta zostanie zaksięgowana po zakończeniu sezonu 2022/2023.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

Co więcej, druga ekipa LaLigi zawarła w porozumieniu możliwość odkupienia Trincão w trzech etapach. Już po pierwszej kampanii piłkarz może powrócić na Camp Nou za 15 milionów euro. Z kolei po dwóch za 17,5 miliona, a po trzech potencjalna kwota wzrośnie do 20 milionów.

Gracz ofensywnej formacji znajduje się już w Lizbonie, gdzie wkrótce zostanie ogłoszony nowym zawodnikiem w zespole Rúbena Amorima.

Poprzednią kampanię Trincão spędził na wypożyczeniu w Wolves, w którym prezentował się w kratkę. Jego obecność przełożyła się na 28 występów w Premier League, z których zrodziły się dwa trafienia i jedna asysta.

Ostatecznie „Wilki” nie zgodziły się aktywować klauzuli wykupu po zakończonych zmaganiach, a Xavi również nie rozpatrywał zawodnika w kontekście walki o miejsce w podstawowym składzie.

Piłkarz dotychczas siedmiokrotnie zaznaczył swoją obecność w reprezentacji Portugalii.