Frank Lampard znów łączony z powrotem do Premier League. Tym razem może się udać

2021-11-07 11:22:56; Aktualizacja: 3 lata temu
Frank Lampard znów łączony z powrotem do Premier League. Tym razem może się udać Fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Daily Mail

Frank Lampard jest uważany za głównego faworyta do przejęcie sterów nad Norwich City po zwolnieniu Daniela Farke'a - przekonuje „Daily Mail”.

43-latek postanowił stosunkowo szybko rozpocząć swoją przygodę z zawodem trenera po zakończeniu profesjonalnej kariery piłkarskiej. Najpierw został on opiekunem drużyny młodzieżowej Chelsea, aby następnie po jednym sezonie skorzystać z możliwości objęcia sterów nad Derby County.

Anglik zaliczył bardzo udane wejście do zespołu „Baranów” i zakończył z nimi rozgrywki 2018/2019 na miejscu barażowym w Championship i następnie otarł się z klubem o awans do Premier League za sprawą poniesienia porażki w finale play-offów z Aston Villa (2:1).

Dobry wynik wykręcony przez Franka Lamparda pomimo dysponowania stosunkowo przeciętną drużyną pozwoliły mu zanotować sportowy awans w postaci zostania menedżerem „The Blues”.

43-latek nie poradził sobie jednak z przeskokiem na tak wysoki poziom, dlatego po półtorarocznym pobycie w ekipie ze Stamford Bridge został zwolniony i od tego czasu rozgląda się za nowym wyzwaniem.

Legenda Chelsea nie narzeka jednocześnie na brak zainteresowania, ponieważ była już łączona z Crystal Palace, Celtikiem czy ostatnio Newcastle United.

Z kolei teraz dziennikarze „Daily Mail” uważają, że jest Lampard jest głównym kandydatem do objęcia posady szkoleniowca Norwich City po zwolnieniu Daniela Farke'a.

„Kanarki” zwolniły niemieckiego menedżera po odniesieniu pierwszego zwycięstwa w sezonie nad Brentfordem (2:1), ale mimo to wciąż zamykają stawkę ekip rywalizujących w Premier League oraz tracą pięć punktów do ostatniej bezpiecznej lokaty.

Anglik w przypadku przyjęcia ewentualnej oferty klubu walczącego o utrzymanie w elicie nawiązałby ponownie współpracę z Billym Gilmourem (produktem akademii Chelsea) oraz zostałby nowym trenerem Przemysława Płachety, który może pochwalić się na razie tylko zanotowaniem dwuminutowego epizodu w najwyższej klasie rozgrywkowej.