Gabigol ponownie w Europie?! Są chętni w Premier League

Swego czasu Brazylijczyk zapowiadał się na znakomitego napastnika. W 2016 roku pomógł on reprezentacji w wywalczeniu olimpijskiego złota i zwlekał z decyzją o swojej przyszłości, chcąc wybrać najlepszy dla siebie kierunek. Ostatecznie postawił na przeprowadzkę do Interu Mediolan, europejska przygoda zakończyła się jednak totalną porażką.

W tamtym czasie „Nerazzurri” co rusz zmieniali szkoleniowców, Gabigol nie przekonał do siebie jednak żadnego z nich. Nie pomogło nawet wypożyczenie do Benfiki i ostatecznie po 15 występach (wszystkie w niepełnym wymiarze czasowym) na Starym Kontynencie wrócił do Santosu. To wypożyczenie było dla niego już bardzo udane i podobnie jest tego, gdy na stałe przeniósł się do Flamengo.

Od czasu powrotu do ojczyzny Gabigol zagrał już w niemal 200 meczach i strzelił w nich 130 goli. Taka forma ponownie wzbudziła zainteresowanie za oceanem, a szczególnie w angielskiej Premier League. W swoich szeregach szczególnie chciałyby go mieć Arsenal oraz Newcastle United.

„Kanonierzy” są w trakcie przebudowy i widzą w Brazylijczyku solidnego następcę Alexandre Lacazette'a. Tymczasem „Sroki” dopiero zaczynają swoją drogę na szczyt pod wodzą nowych właścicieli i muszą wzmocnić w zasadzie każdą pozycję. Bramkostrzelny napastnik byłby dużym ułatwieniem procesu przekształcenia kandydata do spadku na kandydata do sięgnięcia po największe tytuły.

Pytanie jednak, czy sam Gabigol chciałby dać sobie drugą szansę w europejskiej piłce. Na brazylijskich boiskach czuje się jak ryba w wodzie i próba ponownego podboju Europy może zaszkodzić jego karierze. Jego agent podchodzi do tematu bardzo ostrożnie.

- On koncentruje się wyłącznie na grze dla Flamengo, jest tu bardzo szczęśliwy - powiedział Jorge Nicola w rozmowie z Yahoo.

- Tylko my, jako jego przedstawiciele, oraz jego ojciec możemy wypowiadać się w jego umieniu. Nikt z Premier League się z nami nie kontaktował, to samo zresztą w przypadku innych lig.