Giannelli Imbula wraca do gry. Czas na nowe wyzwanie
2021-03-04 12:26:17; Aktualizacja: 3 lata temuJeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Giannelli Imbula dołączy do Portimonense - donosi „Foot Mercato”.
Kongijczyk, niegdyś jeden z najbardziej perspektywicznych defensywnych pomocników na świecie, znalazł się na życiowy zakręcie. Wszystko zaczęło się o nietrafionej decyzji o związaniu swojej przyszłości ze Stoke City. Po półtorarocznym pobycie w Anglii zaczął się okres wypożyczeń, które zupełnie nie służyły zawodnikowi.
W ciągu dwóch lat Giannelli Imbula grał w Toulouse, Rayo Vallecano oraz Lecce, aż doszło do definitywnego zakończenia współpracy z „Garncarzami”. Wówczas podjął on zaskakującą decyzję o dołączeniu do PFK Soczi.
Gracz w Rosji nie przebywał zbyt długo i od września ubiegłego roku szuka nowego klubu. W pewnej chwili rękę do niego wyciągnęło EA Guingamp. Były pracodawca zaproponował mu treningi z zespołem rezerw, a po pewnej chwili także z pierwszą drużyną. Kiedy jednak jego władze dowiedziały się o potajemnych negocjacjach z Nantes, przygoda dobiegła końca.Popularne
„Kanarki” testowały pomocnika, ale finalnie nie doszło do zawarcia umowy. Teraz ma on kontynuować karierę w Portugalii.
Jak informuje „Foot Mercato”, jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Imbula zwiąże się z Portimonense do 30 czerwca 2022 roku.
Sam piłkarz wydaje się nadal wierzyć w to, że uda mu się wrócić na właściwe tory. Wszak ma dopiero 28 lat.
– Chcę dołączyć do klubu z projektem, który pozwoli mi na długofalową współpracę. Mam dopiero 28 lat i czuję się fizycznie i psychicznie gotowy. Jestem zmotywowany i przygotowany do walki o miejsce w składzie. Znam swoje dobre strony i wiem doskonale, co mogę wnieść do drużyny. Moja miłość do futbolu jest niezmienna, dlatego odrzuciłem kilka ofert. Nadal jestem topowym graczem, a talent wciąż we mnie drzemie – powiedział w styczniu.
Imbula najlepsze lata dotychczasowej kariery spędził w Olympique’u Marsylia oraz FC Porto.