Gigant wycofał się z walki o Endricka

Przez ostatnie tygodnie obserwatorzy PSG śledzili poczynania świetnie prosperującego napastnika prosto z trybun w lidze brazylijskiej. Choć piłkarz ma ukończone dopiero 16 lat, już zdążył się wsławić wieloma świetnymi momentami dla pierwszej drużyny „Verdão”. W siedmiu występach strzelił on trzy gole i zaliczył jedną asystę, dokładając cegiełkę do zdobycia mistrzostwa kraju.

Na pierwszym miejscu w rywalizacji o Endricka od dłuższego czasu znajduje się Real Madryt. Wiele źródeł medialnych zgodnie uważa, iż „Królewscy” utworzyli dotychczas najlepszy grunt pod rozwój reprezentanta „Canarinhos” U-17. W zasadzie Hiszpanie chcieliby realizacji transakcji jeszcze przed zakończeniem bieżącego roku kalendarzowego, gdyż sygnały zainteresowania wobec zawodnika wysyła również Chelsea.

To właśnie te dwa kluby wykazują w tym momencie największy potencjał ekonomiczny, jak i sportowy w kontekście przyszłościowego projektu tworzonego pod tę postać. Przez dłuższy czas w tym gronie postrzegano PSG, lecz po odrzuconej ofercie przez Palmeiras zarząd z Parc des Princes poczuł się zniechęcony i postanowił odciąć się od tematu.

Co ciekawe, lider Ligue 1 złożył propozycję ekipie z São Paulo na kwotę 93 milionów euro. W zamiarze Francuzów było pozyskanie Endricka w pakiecie z jego młodszym kolegą ze szkółki, 15-letnim Estêvão.

58 milionów euro to suma pieniędzy, jaką PSG wyłożyło na Endricka. Pozostałe 35 milionów miało zostać poświęconych na prawoskrzydłowego. Palmeiras zweryfikował jednak te inicjatywy jako niedostateczne.

Mierzący 173 centymetrów wzrostu Endrick ma ważny kontrakt aż do końca czerwca 2025 roku. Choć formalnie każdy klub ze Starego Kontynentu może go pozyskać już teraz, przeprowadzka będzie możliwa dopiero po ukończeniu 18. roku życia, czyli przed sezonem 2024/2025.