Girondins de Bordeaux uratowane? Klub zostanie przywrócony do gry w Ligue 2 na... trzy dni przed startem sezonu

2022-07-26 23:32:01; Aktualizacja: 2 lata temu
Girondins de Bordeaux uratowane? Klub zostanie przywrócony do gry w Ligue 2 na... trzy dni przed startem sezonu Fot. sylv1rob1 / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Le Parisien

FC Girondins de Bordeaux ma zostać w środę przywrócone przez Komitet Wykonawczy Francuskiej Federacji Piłkarskiej do gry na poziomie Ligue 2 - informuje „Le Parisien”.

„Żyrondyści” starali się usilnie w ubiegłych sezonach powrócić do grona zespołów zamieszanych w walkę o najwyższe cele w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ten plan zakończył się jednak kompletnym niepowodzeniem i wprowadzeniem klubu w poważne tarapaty finansowe.

Próby wydostania sześciokrotnego mistrza Francji z kryzysu podjął się Gérard Lopez, którego nadrzędnym celem w ubiegłych miesiącach było zapewnienie zespołowi utrzymania w Ligue 1.

Drużyna nie podołała temu zadaniu i pożegnała się z krajową elitą. Z tego też powodu zaczęto wprowadzać w życie nowe założenia dotyczące zaliczenia szybkiego powrotu do najwyższej klasy.

Te zostały jednak poważnie zaburzone przez decyzję Direction Nationale du Contrôle de Gestion (DNCG), czyli organizację odpowiedzialna za monitorowanie i nadzorowanie kont profesjonalnych klubów piłkarskich we Francji, która uznała, że Girondins de Bordeaux nie może otrzymać licencji na grę w Ligue 2, bo nie są w stanie zagwarantować pokrycia wszystkich zobowiązań w najbliższych miesiącach.

„Żyrondyści” odwołali się od tego werdyktu do Komisji Odwoławczej przy Francuskiej Federacji Piłkarskiej, ale i ta nie uznała przedstawionych planów oraz dotychczas wprowadzonych zmian za wystarczające, by dopuścić zespół do gry w Ligue 2 zamiast w National 1 (trzecia klasa rozgrywkowa) lub w najgorszym razie w National 3 (piąta klasa rozgrywkowa) w przypadku ogłoszenia upadłości.

Właścicielowi i prezesowi Gérardowi Lopezowi pozostała jeszcze jedna furtka w postaci Francuskiego Narodowego Komitetu Olimpijskiego i Sportowego. A ten ogłosił w poniedziałek pomyślną dla klubu decyzję dotyczącą rekomendowania go do gry w Ligue 2. Tym samym sprawa wróciła do Francuskiej Federacji Piłkarskiej.

Dziennikarze „Le Parisien” przekonują, że tym razem nie podtrzyma ona wcześniejszego werdyktu i poinformuje w środę o przywróceniu „Żyrondystów” do rywalizacji w drugiej klasie rozgrywkowej w kraju na... trzy dni przed startem sezonu.

Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to jednym z wygranych całej sprawy okaże się też Rafał Strączek, który jeszcze w trakcie ubiegłych rozgrywek podpisał kontrakt z FC Girondins de Bordeaux po odrzuceniu możliwość kontynuowania kariery w Stali Mielec lub zasilenia szeregów silniejszego zespołu z Ekstraklasy.

23-letni bramkarz związał się z francuskim klubem do 30 czerwca 2026 roku i przy tych wszystkich perturbacjach ma spore szanse na to, by być numerem jeden w ekipie z Matmut Atlantique.